Szijjarto odwiedził Moskwę. "Poważny promyk nadziei"
Szef MSZ Węgier Peter Szijjarto powiedział po rozmowie w Moskwie z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem, że rząd w Budapeszcie pracuje już nad tym, by jak najlepiej przygotować się do "zakończenia ery sankcji" po zakończeniu wojny na Ukrainie - podała agencja MTI.
Najważniejsze informacje:
- Szef MSZ Węgier Peter Szijjarto mówi o przygotowaniach do "zakończenia ery sankcji" po zawarciu pokoju na Ukrainie.
- Budapeszt popiera rozmowy USA–Rosja i nazywa plan pokojowy "promykiem nadziei".
- Prace przy elektrowni Paks II mają przyspieszyć; w przyszłym tygodniu planowane przygotowania do pierwszego wylania betonu.
Szijjarto stwierdził, że nawet jeśli osiągnięcie pokoju jest trudne, powstający plan pokojowy daje na to poważną nadzieję.
Miał czerwone światło. 15-latek je zignorował. Dramatyczne nagranie
- Rząd już pracuje nad tym, aby Węgry były jak najlepiej przygotowane do nowej globalnej ery gospodarczej i handlowej po zakończeniu wojny - powiedział po rozmowach ze szefem rosyjskiego MSZ.
Węgierski minister nazwał plan pokojowy "poważnym promykiem nadziei" i wyraził pełne poparcie dla rokowań USA–Rosja w tej sprawie.
- Mamy nadzieję, że ten dialog doprowadzi do pokoju, a kiedy to nastąpi, era sankcji również się skończy - powiedział szef węgierskiej dyplomacji, podkreślając, że sankcje już wystarczająco zaszkodziły Europie.
- Nowa era gospodarcza i handlowa przyniesie ogromne możliwości, a my zamierzamy zapewnić sobie jak najlepszą pozycję wyjściową - dodał Szijjarto. Podkreślił zarazem, że w podróży towarzyszyło mu 34 przedstawicieli węgierskiego biznesu, w tym sektora naftowego.
Węgry zadowolone ze współpracy z Rosją
Szef dyplomacji Węgier oświadczył też, że współpraca Budapesztu z Moskwą w dziedzinie energetyki i gospodarki "zawsze opierała się na zdrowym rozsądku, przynosząc wyraźne korzyści węgierskim firmom i rodzinom". Podkreślił, że Węgry "nie zejdą z tej drogi, niezależnie od presji, jaka będzie na nie wywierana".
Szijjarto ogłosił też w Moskwie, że rozbudowa elektrowni jądrowej Paks postępuje szybciej, niż planowano, co pozwoli rozpocząć prace techniczne poprzedzające pierwsze wylanie betonu pod jej rozbudowę już w przyszłym tygodniu.
Rosyjski państwowy koncern Rosatom, który prowadzi rozbudowę elektrowni Paks, wznosi dwa nowe bloki o mocy 1200 MW każdy. Przedsięwzięcie o nazwie Paks II jest jednym z kluczowych projektów energetycznych rządu Viktora Orbana. Wartość inwestycji ma wynieść ok. 12 mld euro. Projekt ma być w całości sfinansowany przez państwo węgierskie, które środki na ten cel pożyczyło od Rosji.