Koronawirus. Czechy badają odporność mieszkańców. Punkty pobrań na ulicy

Ogólnokrajowe badanie odporności na koronawirusa ruszyło w czwartek w Czechach. Próbki pobierane są na ulicach miast od osób zdrowych i bez żadnych infekcji. Czeskie służby chcą sprawdzić też skalę rozprzestrzenienia się SARS-CoV-2 w ich kraju.

Koronawirus. Czechy badają odporność mieszkańców. Punkty pobrań na ulicy (zdj. ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © PAP | CTK Photo
Arkadiusz Jastrzębski

W ramach ogólnokrajowego badania odporności na koronawirusa w ciągu dwóch tygodni dobrowolnie przetestowanych zostać ma 27 tys. Czechów - podaje PAP w serwisie poświęconym SARS-CoV-2. Badania organizuje czeski resort zdrowia.

Służbom sanitarnym w przygotowaniach pomagało wojsko, które rozstawiło punkty pobrań próbek w Pradze, Brnie, Ołomuńcu, a także w dwóch mniejszych miejscowościach: Litovel i Uniczov, w których w połowie marca stwierdzono masowe zachorowania na COVID-19.

Punkty rozstawiono na ulicach, żeby uniknąć problemów w szpitalach i stacjach sanitarno-epidemiologicznych.

Celem badań jest ustalenie, ile osób w kraju chorowało na COVID-19 bezobjawowo, oraz stwierdzenie, czy w populacji rozwinęła się odporność na wirusa. Wyniki mają być znane za kilka tygodni. Czeskie władze chcą dzięki nim skuteczniej zwalczać rozprzestrzenianie się wirusa.

Zobacz też: Szydło odsłania kulisy rozmowy z Kaczyńskim na temat wyborów prezydenckich

Śledź na żywo: Koronawirus w Polsce i na świecie. Najnowsze informacje - relacja

Testom poddawani są przedstawiciele wszystkich grup wiekowych. Chętni muszą wypełnić ankietę z pytaniami o podróże zagraniczne w ostatnim czasie, miejsce i charakter pracy, warunki mieszkaniowe i ewentualne kontakty z zakażonym SARS-CoV-2. Po badaniu krwi na obecność koronawirusa (jego wynik jest znany po 20 minutach), od uczestników pobierane są próbki z gardła i nosa.

Koronawirus. Czechy badają odporność mieszkańców. Punkty pobrań na ulicy

Badanie jest dobrowolne i nie otrzymuje się za nie wynagrodzenia. Mimo to pierwsi zainteresowani udziałem w projekcie ministerstwa zdrowia zgłaszali się do punktu pobrań ustawionego w centrum Pragi już w środę wieczorem.

Epidemiolodzy z Czech podkreślają, że osoby uczestniczące w testach, dowiedzą się, czy ich organizm wyprodukował przeciwciała.

Koronawirus w Polsce i na świecie. Mapa zagrożenia

Wirtualna Polska ruszyła z akcją wspierającą służbę zdrowia. Na wydarzeniu na FB Wirtualna Polska - Wspieram Szpitale - wymiana potrzeb, informacji i darów będziemy na bieżąco informować, który szpital potrzebuje wsparcia i w jakiej formie.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Wybrane dla Ciebie
Dramatyczny finał poszukiwań. Ciała braci na dnie jeziora
Dramatyczny finał poszukiwań. Ciała braci na dnie jeziora
Działo się 2 listopada: groźby USA, atak hakerski i oświadczenie Telusa
Działo się 2 listopada: groźby USA, atak hakerski i oświadczenie Telusa
"Brednie u Rymanowskiego". Okładka gazety wywołała kontrowersje
"Brednie u Rymanowskiego". Okładka gazety wywołała kontrowersje
Nadchodzi bardzo duże ochłodzenie. Podano, kiedy się zacznie
Nadchodzi bardzo duże ochłodzenie. Podano, kiedy się zacznie
IMGW ostrzega. Alerty hydrologiczne dla kilku województw
IMGW ostrzega. Alerty hydrologiczne dla kilku województw
Wypadek podczas pościgu. Radiowóz uderzył w drzewo, ścigany uciekł
Wypadek podczas pościgu. Radiowóz uderzył w drzewo, ścigany uciekł
Ukraina wzmacnia obronę. Pomogą systemy Patriot z Niemiec
Ukraina wzmacnia obronę. Pomogą systemy Patriot z Niemiec
"Potrzebował 52 godziny 16 minut". Jest oświadczenie Telusa ws. afery
"Potrzebował 52 godziny 16 minut". Jest oświadczenie Telusa ws. afery
Opóźnienia na lotnisku w Soczi. Pasażerowie uwięzieni przez drony
Opóźnienia na lotnisku w Soczi. Pasażerowie uwięzieni przez drony
Zaczęli jednocześnie wyprzedzać. Tragedia na drodze w Stanowicach
Zaczęli jednocześnie wyprzedzać. Tragedia na drodze w Stanowicach
Litwa alarmuje: rośnie presja z Białorusi
Litwa alarmuje: rośnie presja z Białorusi
Śmierć na papierze. Niepokojące zjawisko w Szwecji
Śmierć na papierze. Niepokojące zjawisko w Szwecji