Koronawirus. Chiny. Masowe testy po wykryciu nowych zakażeń
Koronawirus nie ustępuje. W Chinach odbywa się masowe testowanie mieszkańców. Z powodu wykrycia nowych zakażeń w Szanghaju, Tiencinie i Manzhouli władze chcą przebadać kilka milionów osób.
Choć Chiny opanowały epidemię COVID-19, to w wielu regionach wciąż odnotowywane są nowe przypadki zakażeń. W ciągu ostatniej doby kolejne zachorowania zdiagnozowano w Szanghaju, gdzie pozytywny wynik testu na koronawirusa otrzymały dwie osoby. Łącznie od piątku w mieście stwierdzono siedem zakażeń. Sądzi się, że wszystkie mają związek z tamtejszym portem lotniczym.
Zakażenia wykryto również w mieście Manzhouli przy granicy z Rosją. Zachorowały dwie kolejne osoby, przez co lokalne władze wstrzymały pracę miejscowego lotniska oraz ruch pociągów. Zarządzono przebadanie około 300 tys. mieszkańców, a także zamknięto szkoły i przedszkola. Osiedle, na którym mieszkają zakażeni, zostało objęte kwarantanną.
Koronawirus. Chiny. Liczba zakażonych rośnie
Masowe badania przeprowadzane są też w Tiencinie. W ostatnich dniach zdiagnozowano 10 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Do tej pory przebadano ponad 2,2 mln mieszkańców dzielnicy Binhai.
W Chinach od wybuchu epidemii liczba potwierdzonych testem przypadków COVID-19 wynosi 86 442. Zmarło 4634 osób.
Zobacz też: Gorąco w Sejmie. Grzegorz Braun wykluczony z obrad przez brak maseczki
