Koronawirus. Belgia. Szefowa MSZ Sophie Wilmes trafiła na OIOM
Sophie Wilmes - belgijska minister spraw zagranicznych - trafiła na oddział intensywnej terapii w Brukseli. Polityk jest zakażona koronawirusem, jej stan jest określany jako "stabilny", choć ma problemy z oddychaniem.
22.10.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:15
Sophie Wilmes - jak informuje rzeczniczka jej gabinetu - jest przytomna. Polityk trafiła na oddział intensywnej terapii. Od ubiegłego tygodnia przebywała na izolacji w związku z wystąpieniem objawów koronawirusa. Wtedy Sophie Wilmes informowała, że prawdopodobnie została zakażona COVID-19 przez któregoś z członków rodziny, biorąc pod uwagę środki ostrożności podjęte poza domem.
Belgijski premier Alexander De Croo, który przejął od Wilmes urząd na początku października, życzył na Twitterze szybkiego powrotu do zdrowia. "Nikt nie jest odporny na tego niebezpiecznego wirusa. Razem pokonamy COVID-19" - dodał we wpisie.
W zeszłym tygodniu austriackie media informowały o zakażeniu wykrytym u swojego ministra spraw zagranicznych. Rzeczniczka resortu przekazała, że został on prawdopodobnie zakażony na spotkaniu unijnych szefów dyplomacji w ubiegły poniedziałek w Luksemburgu. Według nieoficjalnych informacji, Alexander Schallenberg i Sophie Wilmes mieli siedzieć obok siebie na roboczym śniadaniu.
W posiedzeniach unijnej Rady ds. Zagranicznych i unijnej Rady ds. Ogólnych w Luksemburgu z ramienia Polski uczestniczyli: minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau i minister ds. europejskich Konrad Szymański.
Zobacz także
W międzyczasie - jak odnotowuje RTL - Belgia notuje jeden z wyższych wskaźników drugiej fali pandemii w Europie. Pomimo wielu obostrzeń (m.in. zamknięcie barów, pubów i restauracji) w 11-milionowym kraju na COVID-19 zmarło ponad 10 tys. osób, a zakażeniu uległo już ponad 250 tys. obywateli. Nieco ponad 3 tys. pacjentów leży w szpitalach.