Koronawirus. 17 zakażeń po Big Boat Party na katamaranie. Sanepid zawiadomił prokuraturę
Do 17 wzrosła liczba zakażonych koronawirusem uczestników Big Boat Party, imprezy, która 12 lipca odbyła się na katamaranie pływającym po Zatoce Gdańskiej. Sanepid spodziewa się kolejnych przypadków z tego ogniska, bo uczestnicy imprezy rozjechali się po Polsce.
Ognisko związane z imprezą rozrywkową podczas rejsu Big Boat Party liczy już 17 przypadków - podała w sobotę Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemilogiczna w Gdańsku. 11 zakażonych osób to mieszkańcy woj. pomorskiego (3 z Gdańska, 7 z Gdyni, 1 z Sopotu). Sześciu zakażonych imprezowiczów pochodzi z województw zachodniopomorskiego oraz mazowieckiego. Nadal trwa postępowanie epidemiologiczne i poszukiwanie osób, które mogły się zakazić w trakcie rejsu.
- Spodziewamy się w dalszym ciągu istotnego przyrostu potwierdzanych przypadków w tym ognisku. Postępowanie administracyjne zostało wszczęte, ale będzie to kilkutygodniowy proces - powiedział w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Tomasz Augustyniak, szef WSSE w Gdańsku.
Koronawirus na imprezie. Doniesienie do prokuratury
W piątek złożył zawiadomienie do prokuratury w związku ze "sprowadzeniem niebezpieczeństwa powodującego zagrożenie epidemiologiczne". Przekonuje, iż organizatorzy wydarzenia naruszyli jedno z obostrzeń epidemiologicznych, ograniczających liczbę gości na imprezie do 150 osób (podobnie jak na weselach). Przedstawiciele sanepidu skarżyli się na utrudnianie dochodzenia epidemiologicznego. Kiedy poprosili o listę uczestników imprezy, otrzymali jedynie 93 nazwiska. Tymczasem podczas imprezy na katamaranie znajdowało się ponad 200 osób. Do części z nich nie udało się dotrzeć.
Inaczej widzi sprawę właściciel statku, który wynajął katamaran organizatorom imprezy. Jerzy Latała, prezes Żeglugi Gdańskiej przekonuje, że w dniu rejsu obowiązywał jedynie limit pasażerów, którzy mogli wejść na pokład. Przepisy dopuszczały rejs dla 500 osób, dlatego armator nie zgadza się ze stanowiskiem sanepidu.
Nowe ogniska koronawirusa. Jednostka wojskowa i pielgrzymka
Dodajmy, że Big Boat Party nie jest jedynym ogniskiem koronawirusa na Pomorzu. W jednostce wojskowej w powiecie puckim stwierdzono 37 przypadków zakażeń. Wśród uczestników pielgrzymki ze Sztumu do Lichenia jest 5 przypadków zakażeń.
- Niefrasobliwość ludzka jak tsunami rozmywa mur, który zbudowaliśmy przed epidemią. Mam nadzieję, że uda się zmobilizować ludzi do przestrzegania obostrzeń. Mamy trend wzrostowy zachorowań. Wesela, pogrzeby, uroczystości rodzinne oraz imprezy rozrywkowe to pula zakażeń, do których nie powinno dojść. Apeluję szczególnie do młodych osób, aby przestały się wygłupiać - komentował w rozmowie z WP prof. Włodzimierz Gut, wirusolog z Państwowego Zakładu Higieny. W sobotę w Polsce stwierdzono 584 nowych przypadków COVID-19.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl