Kornel Morawiecki szczerze o synu. "Wierzę, że mu się uda"
W porannej audycji "Trójki" marszałek senior wyraził nadzieję na powodzenie w karierze syna. - Premier nie szuka swoich korzyści, tylko dobra Polski - mówi. - Radzi sobie również z kryzysem - zaznacza.
Po pierwszych 100 dniach rządów premiera Kornel Morawiecki przyznał, że jest zadowolony z syna. - Chcę, żeby mu się powodziło - mówi. - W Polsce cały czas jest duża nadzieja związana z premierem. Jestem przekonany, że dotrwa do końca tej kadencji - zaznacza.
Marszałek senior wprowadziłby jednak pewną poprawkę. Mowa o przemówieniach premiera Mateusza Morawieckiego. - Są za długie, chciałbym prostszego przekazu - tłumaczy. - On musi zdać sobie sprawę, że mówi do 7mln Polaków. Powinien to robić jeszcze prościej, jak do zwykłych ludzi. Bo teraz mówi jak do ekspertów - tłumaczy.
W rozmowie poruszono również temat zapowiedzi premiera odnośnie końca nagród dla ministrów i sekretarzy stanu. W założeniu ma to przynieść oszczędności i usprawnić państwo. - To iluzja - odpowiada marszałek senior. - Jeżeli minister zarabia trzy, pięć razy mniej, niż prezes dużej spółki Skarbu Państwa, czy to jest sprawiedliwe? Powinien przynajmniej zarabiać tak samo.
Kornel Morawiecki zaznacza, że w "Polsce nie ma sprawiedliwych zarobków" i potrzebę interwencji premiera. - Powinien działać w kierunku naprawy tej kwestii - podkreśla.
- Premier powolutku zaczyna to rozumieć - tłumaczy. - Ale trzeba pamiętać, że jest on uzależniony od programu swojej partii - kończy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: Trójka