Koreańczyk podpalił się w obronie prezydenta
Sympatyk prezydenta Korei Południowej Ro Mu Hiuna podpalił się przed gmachem parlamentu w Seulu - poinformowała agencja Yonhap.
Wcześniej tego dnia w parlamencie doszło do konfrontacji między zwolennikami Ro a opozycją, która chce wszcząć procedurę impeachmentu przeciwko prezydentowi.
Liderzy proprezydenckiej Naszej Partii (UP) okupowali w czwartek podium sprawozdawcy, żeby uniemożliwić przeprowadzenie głosowania. Głosowanie przełożono na piątek.
Człowieka, który podpalił się w czwartek wieczorem (czasu miejscowego), natychmiast zabrano do szpitala. O jego stanie nic nie wiadomo.
Prezydent Ro Mu Hiun oskarżany jest o liczne afery korupcyjne, w które zamieszani byli jego współpracownicy, oraz o pogwałcenie konstytucji nakazującej mu bezstronność. Zarzuca mu się, że otwarcie agitował za popierającą go Naszą Partią przed wyborami wyznaczonymi na 15 kwietnia.
W czwartek rano prezydent wygłosił transmitowane przez telewizję wystąpienie, w którym nie wykluczył swej dymisji, jeśli popierające go ugrupowania poniosą klęskę w wyborach.