Korea Północna wciąż może odpalić rakiety w każdej chwili
Korea Północna może w każdej chwili odpalić rakiety, ale nie ma oznak przygotowań do wojny na dużą skalę - uważa południowokoreański minister obrony. Wojsko Korei Południowej wciąż pozostaje w podwyższonej gotowości bojowej. Tymczasem Korea Północna świętuje 101. rocznicę urodzin Kim Ir Sena.
Jesteśmy w pełni przygotowani na atak w każdej chwili - powiedział dziś przed komisją parlamentarną minister obrony Korei Południowej Kim Kwan-jin. Dodał, on że wystrzelenie rakiet w dzień urodzin Kim Ir Sena uznawano za mało prawdopodobny scenariusz.
Południowokoreański wywiad ocenia, że Korea Północna może przeprowadzić testy rakietowe w najbliższych dniach. Pociski balistyczne średniego zasięgu typu Musudan wciąż znajdują się na północnokoreańskich wyrzutniach. Phenian wielokrotnie w ostatnich dniach groził atakiem rakietowym, a nawet użyciem broni nuklearnej. Korea Południowa zadeklarowała otwartość na dialog z Północą. Do rozmów z północnokoreańskimi dyplomatami chcą także powrócić USA.
Święto w Phenianie
Doniesienia o podtrzymaniu gotowości bojowej po obu stronach zbiegły się z obchodami 101. rocznicy narodzin Kim Ir Sena, założyciela komunistycznej Korei Północnej i dziadka obecnego przywódcy Kim Dzong Una.
Jak poinformowała oficjalna północnokoreańska agencja KCNA, komunistyczny lider i wysocy rangą przedstawiciele władz odwiedzili Pałac Kumsusan w Phenianie, gdzie spoczywa zabalsamowane ciało Kim Ir Sena. Znajduje się tam również mumia jego syna Kim Dzong Ila, który zmarł w grudniu 2011 r. Agencja Kyodo zauważa, że oddanie hołdu zmarłym przywódcom jest pierwszym publicznym pojawienie się Una, odnotowanym przez północnokoreańskie media, od 1 kwietnia.
W ostatnim czasie na Półwyspie Koreańskim znacznie wzrosło napięcie w związku z próbą jądrową komunistycznego reżimu, jaka została przeprowadzona w lutym tego roku. Obawiano się, że z okazji rocznicy urodzin Kim Ir Sena może dojść do kolejnego testu rakietowego lub nawet nuklearnego.