Korea Północna grozi atakiem na bazy wojskowe USA w Japonii
Korea Północna zagroziła atakiem na amerykańskie bazy wojskowe w Japonii, jeśli doszłoby do wojny z Koreą Południową. Według północnokoreańskiego dziennika "Rodong Sinmun" celem miałyby być bazy w prefekturach Aomori, Kanagawa i Okinawa.
31.03.2013 | aktual.: 31.03.2013 17:33
Chodzi o bazy USA w Misawie w prefekturze Aomori, Yokosuka w prefekturze Kanagawa i bazę na wyspie Okinawa - sprecyzował "Rodong Sinmun" (Gazeta Pracy), będący organem Komitetu Centralnego Partii Pracy Korei.
Rzecznik japońskiego rządu Yoshihide Suga skrytykował artykuł, podkreślając że "północnokoreańskiej prowokacji nie można tak po prostu wybaczyć". Zapewniono, że władze w Tokio bacznie będą się przyglądały Korei Północnej, "współpracując ze Stanami Zjednoczonymi, Koreą Południową, Chinami i Rosją", czyli państwami-uczestnikami sześciostronnych rozmów ws. denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego. Negocjacje te od dłuższego czasu pozostają w impasie.
Stan wojny z Koreą Południową
Północnokoreańska agencja KCNA poinformowała, że władze w Phenianie ogłosiły "stan wojny" z Koreą Południową. Jest to kolejny etap eskalacji napięcia po lutowej próbie nuklearnej Korei Północnej.
Agencja Kyodo przypomina, że Phenian w ostatnich tygodniach groził też samej Japonii; 17 marca "Rodong Sinmun" napisał, że Korea Płn. zachowuje prawo do "ataku uprzedzającego na agresorów" i ostrzega, iż "Japonia nigdy nie będzie (wśród nich) wyjątkiem".