Korea Płn. zaproponowała rozmowy Korei Płd. - Seul przyjął ofertę
Korea Południowa oświadczyła, że przyjmuje wysuniętą przez Koreę Północną ofertę rozmów na temat normalizacji współpracy ekonomicznej, w tym ponownego otwarcia strefy przemysłowej Kaesong.
06.06.2013 | aktual.: 06.06.2013 10:18
Południowokoreańskie ministerstwo ds. zjednoczenia narodowego ogłosiło, że "przyjmuje pozytywnie propozycję oficjalnych rozmów" wysuniętą przez Północ. Data i miejsce rozmów będą ogłoszone później - dodał resort.
Wcześniej oficjalna agencja prasowa Korei Północnej - KCNA, powiadomiła, że Pjongjang gotów jest przywrócić zerwane kanały wymiany informacji, jeżeli Seul zaakceptuje ofertę rozmów.
"Miejsce rozmów i data ich rozpoczęcia mogą zostać ustalone zgodnie z życzeniami Południa" - podała KCNA.
Leżąca na terytorium Korei Północnej strefa Kaesong, wspólnie administrowana przed dwa państwa koreańskie, została zamknięta przez Pjongjang na początku kwietnia w szczytowym okresie napięcia między obiema Koreami. Po tej decyzji strefę opuściło ponad 53 tys. północnokoreańskich robotników, jak również Koreańczycy z Południa. Jeszcze na początku maja Korea Płn. odrzucała wszystkie propozycje rozmów na temat wznowienia działalności strefy.
Następnie jednak, pod koniec maja Pjongjang ogłosił, że zgadza się na powrót Południowych Koreańczyków do strefy i że jest gotów do rozmów, jeśli kompleks w Kaesong odwiedzą właściciele działających tam firm południowokoreańskich. Władze w Seulu odrzuciły tę ofertę, domagając się najpierw oficjalnych negocjacji na temat ponownego otwarcia strefy.
Zdaniem obserwatorów, czwartkowy komunikat KCNA wskazuje, że Północ gotowa jest wycofać się z działań, które podejmowała od marca br. i które przyczyniły się do bezprecedensowego pogorszenia stosunków z Południem.
Napięcie na Półwyspie Koreańskim wzrosło w następstwie przeprowadzonego w lutym trzeciego północnokoreańskiego testu nuklearnego, na co Rada Bezpieczeństwa ONZ zareagowała rozszerzeniem międzynarodowych sankcji wobec Pjongjangu. W odpowiedzi Korea Północna ogłosiła, że nie będzie więcej uznawała kończącego wojnę koreańską rozejmu z 1953 roku ani wszystkich pozostałych porozumień odprężeniowych z Południem. Zagroziła także dokonaniem rakietowego uderzenia nuklearnego na Stany Zjednoczone.