Korea Płn. żąda bezpośrednich negocjacji z USA
Korea Północna zażądała bezpośrednich rozmów z USA w związku z napięciem, które wywołało
podanie przez północnokoreański reżim informacji o posiadaniu
broni atomowej, a także jego wycofanie się z rokowań rozbrojeniowych.
11.02.2005 | aktual.: 11.02.2005 21:00
Jeżeli Stany Zjednoczone zechcą bezpośredniego dialogu, będziemy uważać, że zmieniają względem nas swoją wrogą politykę - powiedział północnokoreański dyplomata przy ONZ Han Sung Ryol w wywiadzie udzielonym dla seulskiej gazety "Hankyoreh". Dodał, że Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna powróci do rokowań sześciostronnych, gdy tylko znajdzie do tego powód.
W czwartek Phenian formalnie oświadczył, że Korea Północna "wyprodukowała broń jądrową". Podkreślił, że broń ta ma wyłącznie defensywny charakter i zostanie użyta tylko w celach obrony kraju. Zastrzegł też, że KRLD nadal opowiada się za rozwiązaniem kwestii atomowej na drodze dialogu.
Północnokoreańskie Ministerstwo Spraw ZagranicznychSpraw Zagranicznych poinformowało również o "czasowym zawieszeniu" udziału w prowadzonych w Pekinie rokowaniach na temat północnokoreańskiego programu atomowego. Odpowiedzialnością za impas w rokowaniach obarczyło USA.
W odpowiedzi na to szefowa amerykańskiej dyplomacji Condoleezza Rice ostrzegła w czwartek Phenian, że USA i Korea Południowa mają na Półwyspie Koreańskim wystarczające środki odstraszania, by "stawić czoło wszelkiemu potencjalnemu zagrożeniu ze strony Korei Północnej". Wezwała Phenian do przemyślenia decyzji o wycofaniu się z rokowań. Dodała, że KRLD może otrzymać gwarancje bezpieczeństwa jedynie pod warunkiem dającej się zweryfikować rezygnacji z tego programu.
W rokowaniach dotyczących północnokoreańskiego programu atomowego, prowadzonych w Pekinie, uczestniczyły dotąd delegacje sześciu państw: obu Korei, USA, Chin, Rosji i Japonii. Rozmowy rozpoczęły się w sierpniu 2003 r., nie przyniosły jednak rezultatów i po trzech rundach, od lata zeszłego roku, pozostają w całkowitym impasie. Czwarta seria rokowań, planowana na wrzesień zeszłego roku, nie doszła do skutku, gdy KRLD odmówiła udziału z powodu - jak argumentowała - "wrogiej polityki USA".
Kiedy KRLD wycofała się z rokowań, wszystkie te kraje wezwały ją do powrotu do negocjacji. Dołączyły do nich ONZ oraz Unia Europejska.
Kryzys w sprawie programu atomowego KRLD wybuchł w 2002 r., gdy USA oskarżyły Koreę Północną o prowadzenie odzysku paliwa atomowego do celów wojskowych.