Korea Płn. ostrzega przed możliwością starć z USA
Korea Płn. ostrzegła przed
starciami powietrznymi, do których może dojść nad jej terytorium w
związku z działaniami amerykańskich samolotów szpiegowskich.
22.06.2006 | aktual.: 22.06.2006 11:52
Militarne prowokacje amerykańskich podżegaczy wojennych sięgnęły szczytu. Seria bezprawnych lotów szpiegowskich w wykonaniu inwazyjnych sił USA grozi niebezpieczeństwem starć w powietrzu - podała północnokoreańska agencja KCNA.
Groźba starć powietrznych to kolejna odsłona kryzysu wywołanego przez prowadzone od ubiegłego tygodnia przygotowania Północnych Koreańczyków do próby rakiety dalekiego zasięgu Taepodong-2, która może dotrzeć do terytorium USA. Jej wyrzutnia znajduje się w Musudan-ri na północno-wschodnim wybrzeżu Korei Płn.
W środę Korea Płn. zasygnalizowała poprzez swoje przedstawicielstwo przy ONZ, że chce negocjować z USA. Amerykanie odmówili, tłumacząc, że wyrażona pod presją militarną zgoda byłaby w przyszłości zachętą dla komunistycznego reżimu do powtarzania takich nacisków.
USA, Korea Płd. i Japonia domagają od Korei Płn. wstrzymania przygotowań do testu. Chiny apelują o "pokój w regionie" i prawdopodobnie również wywierają na sąsiada nacisk w tej sprawie. W środę prezydent George W. Bush podziękował Pekinowi za "przyjęcie odpowiedzialności".
Korea Płn. stale oskarża USA o loty szpiegowskie, a nawet przygotowuje ich comiesięczne zestawienia na koniec każdego miesiąca. Amerykańskie lotnictwo nie komentuje tych doniesień, przyznaje jednak, że monitoruje aktywność wojskową Korei Płn.
W czwartek amerykańskie siły powietrzne w Korei Płd. i Japonii zdementowały plotkę o zestrzeleniu amerykańskiego samolotu nad Koreą Płn. Plotka doprowadziła do skoku kursów na rynkach walutowych.
Według obserwatorów, amerykańskie lotnictwo może próbować zestrzelić północnokoreańską rakietę, gdyby doszło do próby. W 1998 r. podczas podobnej próby wystrzelona przez siły Korei Płn. rakieta przeleciała nad terytorium Japonii.
W 1999 r. reżim w Phenianie sam ogłosił moratorium na użycie tego rodzaju broni. Teraz oświadczył, że rozwijanie technologii rakietowej to jego niezbywalne prawo.