Korea Płn. ma broń nuklearną
Sekretarz stanu USA Colin Powell powiedział, że pekińskie rozmowy z Koreą Północną na temat jej programu nuklearnego zakończyły się w czwartek, dzień wcześniej niż przewidywano, i że Waszyngton nie da się zastraszyć "wojowniczymi oświadczeniami" Phenianu. Według źródeł w administracji USA, na które powołuje się Reuter, Północni Koreańczycy powiedzieli Amerykanom, że dysponują już bronią nuklearną.
24.04.2003 | aktual.: 24.04.2003 20:53
"Powiedzieli to, o czym zawsze wiedzieliśmy - że faktycznie mają tę broń (nuklearną). Nie było to dla nas szokiem. Mówiliśmy o tym, a teraz oni powiedzieli" - oświadczył informator Reutera, zastrzegając sobie anonimowość.
Północni Koreańczycy nie powinni wyjeżdżać z Pekinu choćby z cieniem przeświadczenia, że Stany Zjednoczone i ich sojusznicy "dadzą się zastraszyć wojowniczymi oświadczeniami czy groźbami" - podkreślił sekretarz stanu USA.
Powell powiedział też, że w Pekinie strony (Chiny, USA i Korea Północna) "dobitnie przedstawiły swe stanowiska" i że Waszyngton "nie zrezygnował z żadnej opcji", co - jak pisze Reuter - jest dyplomatycznym sformułowaniem, oznaczającym, że nie wykluczono akcji militarnej. Powell podkreślił jednak, że prezydent George W. Bush "jest w dalszym ciągu przekonany, iż możliwe będzie znalezienie pokojowego rozwiązania".
"Strony wrócą do swoich stolic, ocenią to, co usłyszały, przeanalizują propozycje i określą, co dalej" - dodał Powell, ale też podkreślił, że USA szukają sposobów na "wyeliminowanie" zagrożenia, jakie stanowi północnokoreański program nuklearny.
Zachodni dyplomaci i analitycy uważają, że najbardziej prawdopodobnym wynikiem rozmów w Pekinie, które toczą się przy drzwiach zamkniętych, będzie zgoda na kolejne spotkanie, co po sześciu miesiącach napięć w stosunkach między Waszyngtonem i Phenianem byłoby rzeczą pozytywną.
Powell nie wykluczył, że w Pekinie odbędą się w najbliższych dniach rozmowy dwustronne, chińsko-amerykańskie bądź chińsko- koreańskie, ale zaznaczył, że rozmowy trójstronne już się zakończyły.
Napięcie związane z programem nuklearnym Korei Północnej wzrosło w październiku ubiegłego roku, gdy waszyngtońscy urzędnicy oświadczyli, że Phenian dał do zrozumienia, że kontynuuje prace nad konstrukcją broni nuklearnej.
Korea Północna zerwała w ten sposób porozumienie z roku 1994, w którym zobowiązała się do przerwania takich prac w zamian za dodatkową pomoc gospodarczą.
Powell przypomniał w czwartek stanowisko USA, zakładające, że na Półwyspie Koreańskim nie może być broni nuklearnej. (mag)