Korea Płn. bojkotuje rokowania i straszy atomem
Korea Północna oświadczyła, iż w proteście wobec stanowiska Rady Bezpieczeństwa ONZ
bojkotuje rokowania sześciostronne, które - według Phenianu - stały się bezużyteczne.
14.04.2009 | aktual.: 14.04.2009 09:13
Jak podała oficjalna północnokoreańska agencja informacyjna KCNA powołując się na ministerstwo spraw zagranicznych, Korea Północna zamierza wznowić prace w swej elektrowni jądrowej zdolnej do produkcji plutonu i planuje rozbudowę nuklearnych środków obrony.
Rada Bezpieczeństwa ONZ jednogłośnie potępiła w poniedziałek Koreę Północną za dokonanie 5 kwietnia próby rakiety balistycznej dalekiego zasięgu. W wydanym oświadczeniu uznała, że Phenian złamał stosowny zakaz ONZ oraz zażądała wzmocnienia obowiązujących już sankcji wobec Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej.
"Rada Bezpieczeństwa potępia dokonane 5 kwietnia 2009 roku przez KRL-D wystrzelenie rakiety, które jest w sprzeczności z rezolucją Rady Bezpieczeństwa nr 1718 z 2006 roku" - głosi oświadczenie.
Rezolucję nr 1718, nakazującą Korei Północnej wstrzymanie startów rakiet balistycznych i prób nuklearnych, uchwalono w następstwie północnokoreańskiego eksperymentu z bojowym ładunkiem jądrowym.
Władze KRL-D twierdzą, że 5 kwietnia wystrzeliły sztucznego satelitę Ziemi. Jednak zdaniem Japonii i państw zachodnich, była to w rzeczywistości próba bojowego pocisku balistycznego dalekiego zasięgu, co wzmogło ryzyko wybuchu konfliktu zbrojnego w regionie.
Tokio dążyło do uchwalenia przez Radę Bezpieczeństwa rezolucji, jednoznacznie deklarującej złamanie przez Phenian rezolucji nr 1718. Przeciwstawiły się temu jednak dysponujące w Radzie prawem weta Rosja i Chiny, według których start północnokoreańskiej rakiety nie oznaczał takiego aktu.
Zdaniem cytowanych przez Reutera analityków, retoryka poniedziałkowego oświadczenia Rady ma w znacznej mierze wydźwięk symboliczny i jest mało prawdopodobne, by dokument ten zapowiadał wzmocnienie sankcji wobec KRL-D.