Korea Płn. blokuje pomoc dla ofiar katastrofy
Korea Północna odrzuciła ofertę Seulu w sprawie przesłania pilnej pomocy dla ofiar czwartkowego wybuchu w Ryongchon przez granicę międzykoreańską.
Jak podała południowokoreańska agencja prasowa Yonhap, w toku rozmów w pogranicznym Panmundżomie, Północni Koreańczycy wykluczyli otwarcie granicy dla transportu z pomocą, która według zapowiedzi przedstawionych w Seulu, ma mieć wartość miliona dolarów. Phenian zaproponował natomiast rozmowy we wtorek, w miejscowości Kesong po północnej stronie granicy.
W katastrofie kolejowej, do której doszło w ubiegły czwartek w Korei Północnej na granicy z Chinami, zginęły co najmniej 154 osoby, w tym 76 uczniów, a ponad 1300 osób zostało rannych - wynika z informacji, podawanych przez chińskie media. Dopiero w sobotę Korea Północna przerwała milczenie i oficjalnie poinformowała o katastrofalnym w skutkach wybuchu pociągu. Phenian oznajmił, że przyczyną tragedii było spięcie elektryczne, "spowodowane niedbalstwem".
Przedstawiciele Korei Północnej mówili wcześniej dyplomatom, że w wypadku zginęło kilkaset osób, a kilka tysięcy zostało rannych.
