Korea Płd. chce negocjować z talibami
Korea Południowa jest gotowa
negocjować z talibami uwolnienie ok. 20 Koreańczyków,
uprowadzonych w czwartek w Afganistanie - podał anonimowy
przedstawiciel władz w Seulu.
21.07.2007 | aktual.: 21.07.2007 11:43
Prezydent Korei Płd. Ro Mu Hiun podkreślił wcześniej, że zakładnicy to wolontariusze zajmujący się opieką medyczną.
Porwanie Koreańczyków w prowincji Ghazni, na wschodzie Afganistanu, to największa tego typu akcja od obalenia rządów talibów w 2001 roku.
Według niektórych źródeł, talibowie zagrozili zabiciem Koreańczyków, jeśli Seul nie wycofa z Afganistanu swoich żołnierzy. W sobotę południowokoreańskie MSZ poinformowało, że zgodnie z zapowiedziami wycofanie ok. 200-osobowego kontyngentu odbędzie się pod koniec tego roku. Korea Płd. nie ma w Afganistanie sił bojowych, kontyngent składa się z inżynierów wojskowych, lekarzy i personelu medycznego.
W rękach porywaczy od środy znajduje się także dwóch obywateli Niemiec. W zamian za darowanie im życia talibowie domagali się, by Bundeswehra wycofała z Afganistanu swych żołnierzy. W sobotę rzecznik talibów Jusuf Ahmadi poinformował, że w związku z niespełnieniem żądań, bojownicy zastrzelili jednego z niemieckich zakładników.
Warunki talibów odrzuciła kanclerz Niemiec Angela Merkel w rozmowie z sobotnim wydaniem gazety "Passauer Neue Presse".