Korea Płd.: brak dowodów by Phenian odzyskał paliwo jądrowe
Korea Południowa oświadczyła, iż "brak naukowych dowodów" na poparcie twierdzeń Korei Północnej w sprawie zakończenia procesu odzysku plutonu z zużytych prętów reaktora atomowego.
Tym samym Seul pośrednio zdementował informacje południowokoreańskiej agencji Yonhap na temat zakończenia przez Phenian odzysku paliwa jądrowego z ośmiu tysięcy prętów z reaktora w Jongbion. "W obecnej sytuacji nie jesteśmy w stanie niczego potwierdzić" - powiedział doradca prezydenta Ro Mu Hiuna, Ban Ki Mun.
Informację o zakończeniu procesu odzysku plutonu przez Phenian podała w niedzielę południowokoreańska agencja Yonhap. Agencja twierdzi, iż w zeszłym tygodniu dyplomaci Phenianu przy ONZ na nieformalnym spotkaniu w Nowym Jorku przekazali przedstawicielom Departamentu Stanu USA informację, że przetwarzanie zakończono 30 czerwca.
Powiadomili też USA, że Korea Północna zamierza wznowić wstrzymaną w 1994 r. budowę nowego reaktora w ośrodku nuklearnym Jongbion, a także innego reaktora w ośrodku Teczon na północy kraju. Prace przerwano na mocy porozumienia ze Stanami Zjednoczonymi.
Już w kilka godzin po opublikowaniu przez Yonhap informacji na temat zaawansowania północnokoreańskiego programu atomowego, wątpliwości co do prawdziwości tej tezy wyraził w Waszyngtonie sekretarz obrony USA Donald Rumsfeld.
W wywiadzie, udzielonym w niedzielę sieci telewizyjnej NBC, Rumsfeld oświadczył, iż nie ma dowodów, by Korea Północna przetworzyła wszystkie 8 tys. zużytych prętów, by uzyskać z nich pluton służący do produkcji broni atomowej. Podkreślił jednak, że prezydent USA George W. Bush jest "poważnie zaniepokojony" programem atomowym, realizowanym przez Phenian i pozostaje w kontakcie w tej sprawie z Koreą Południową, Japonią, Chinami i Rosją.