Korea: aresztowano drugiego z synów prezydenta
Na wniosek seulskiej prokuratury
południowokoreańska policja aresztowała w piątek oskarżanego o
korupcję kolejnego syna prezydenta Korei Południowej, Kim De
Dzunga - Kim Hong Upa.
52-letni Kim Hong Up, który do niedawna kierował stworzoną przez ojca Fundacją Pokojową ds. Zjednoczenia Korei, jest podejrzany o płatną protekcję i pranie brudnych pieniędzy. Aresztowany w piątek najstarszy syn prezydenta ma odpowiadać także za przyjęcie łapówki w wysokości 819 tysięcy dolarów.
5 czerwca seulska prokuratura postawiła już w stan oskarżenia najmłodszego z trzech synów prezydenta - Kim Hong Gula, któremu zarzuciła przyjęcie 2,3 mln dolarów łapówki od biznesmena zamieszanego w machinacje finansowe. Jego proces ma rozpocząć się 28 czerwca.
Walka z korupcją była jednym z głównych punktów programu wyborczego Kim De Dzunga. Szef państwa kilkakrotnie już przepraszał obywateli za skandale, w jakie zamieszani mieli być jego synowie. Przeciwko Kim De Dzungowi nie wysuwa się żadnych zarzutów.
Zdaniem obserwatorów, skandale korupcyjne w najbliższym otoczeniu prezydenta wpłynęły jednak na porażkę jego partii - Milenijnej Partii Demokratycznej - w wyborach lokalnych, przeprowadzonych 13 czerwca. (iza)