Kopacz ws. uchwały wołyńskiej: decydująca będzie większość na sali w piątek
O kształcie uchwały w sprawie zbrodni wołyńskiej zdecyduje w piątek większość na sali sejmowej - powiedziała marszałek sejmu Ewa Kopacz komentując w czwartek pozytywną rekomendację komisji kultury dla poprawki, która określa zbrodnię wołyńską jako "ludobójstwo".
11.07.2013 | aktual.: 11.07.2013 13:31
Komisja kultury przygotowała projekt uchwały ws. zbrodni wołyńskiej, w którym wydarzenie to jest określone jako "czystka etniczna o znamionach ludobójstwa". W czwartek posłowie z komisji kultury i środków przekazu poparli jednak poprawkę do projektu komisyjnego głoszącą, że "zbrodnia wołyńska na Polakach ze względu na jej zorganizowany i masowy wymiar to zbrodnia ludobójstwa". Poprawkę, autorstwa klubu SP, poparło 10 posłów, a 9 było przeciw.
- Niekiedy na komisji są wnioski o odrzucenie projektu w całości, inne rekomendacje niż chce większość na sali. Sprawozdawca komisji będzie mówił, że taka jest rekomendacja komisji, ale decydująca będzie większość na sali posiedzeń - powiedziała Kopacz dziennikarzom.
Marszałek Sejmu podkreśliła, że gdyby zapadła decyzja o przyjęciu uchwały ws. Wołynia przez aklamację to w czwartek, kiedy przypada 70. rocznica tych wydarzeń, posiedzenie Sejmu rozpoczęłoby się od odczytania tej uchwały. - Ale tego konsensusu nie udało się wypracować - przypomniała.
Zdaniem Kopacz, tego rodzaju uchwały "powinny być przyjmowane przez aklamację". - Bardzo prosiłam o to Konwent Seniorów - zaznaczyła.
- Ta prawda historyczna jest już dla nas wszystkich znana, ale my politycy musimy mieć odpowiedzialność polityczną za kraj i nie możemy się izolować (...) Możemy swoim dzieciom i wnukom mówić, jaka była prawda o tych wydarzeniach, ale tu mamy jeszcze jeden element - dobrej polityki dla państwa. Nie możemy się izolować, nie możemy zamykać dróg - podkreśliła Kopacz. Jak dodała, Polska jest krajem, który promuje się w regionie jako lider środkowej Europy.
W zaproponowanym przez komisję kultury projekcie uchwały zapisano też m.in., że "Sejm RP oddaje hołd i cześć obywatelom II Rzeczypospolitej Polskiej bestialsko pomordowanym przez ukraińskich nacjonalistów". "W lipcu 2013 r. przypada 70. rocznica apogeum fali zbrodni, których na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej dopuściła się Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów i oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii. Zorganizowany i masowy wymiar zbrodni wołyńskiej nadał jej charakter czystki etnicznej o znamionach ludobójstwa. W latach 1942-1945 na terenie Wołynia i Galicji Wschodniej ofiarą zbrodni padło ok. 100 tys. obywateli polskich" - brzmi projekt.
Przypomina też, że wschodnie ziemie II Rzeczypospolitej były szczególnie mocno doświadczone w czasie II wojny światowej, a zróżnicowana struktura narodowościowa komplikowała trudną sytuację wojenną. Ponadto zawiera wyrazy wdzięczności dla Ukraińców, którzy podczas zbrodni wołyńskiej ratowali Polaków. Wyraża także szacunek i uznanie dla rodzin, środowisk i organizacji, które od wielu lat walczyły o prawo do prawdy o zbrodni wołyńskiej. Projekt wieńczą podziękowania Ukraińcom, którzy obecnie pomagają w dokumentowaniu zbrodni i uczczeniu ofiar.
11 lipca mija 70 lat od tzw. krwawej niedzieli, kiedy UPA wymordowała ok. 11 tys. ludzi. 11 i 12 lipca UPA dokonała skoordynowanego ataku na Polaków w 150 miejscowościach w powiatach włodzimierskim, horochowskim, kowelskim oraz łuckim. Wykorzystano fakt gromadzenia się w niedzielę ludzi w kościołach. Doszło do mordów w świątyniach m.in. w Porycku (dziś Pawliwka) i Kisielinie. Około 50 kościołów katolickich na Wołyniu zostało spalonych i zburzonych. Zbrodnia oddziałów UPA wspieranych przez miejscową ludność ukraińską z lat 1942-1945 pochłonęła - jak szacunkowo podaje IPN - ok. 100 tys. ofiar.
Państwowe uroczystości związane z 70. rocznicą zbrodni wołyńskiej odbyły się w czwartek na skwerze Wołyńskim na Żoliborzu. Prezydent i przedstawiciele najwyższych władz państwowych m.in. rządu, Sejmu i Senatu, wzięli udział w mszy polowej. Ofiary UPA upamiętni nowy pomnik na skwerze Wołyńskim.
Własne obchody przygotowują w Warszawie organizacje kresowe. W czwartek po południu odbędzie się m.in. msza św. na placu Trzech Krzyży, marsz pamięci i koncert na placu Zamkowym.