Kopacz i Szydło chcą być bliżej ludzi? Polecamy im ten transport

W klimatyzowanych pojazdach, na wygodnych fotelach, bez tłoku i z jedzeniem podanym pod nos. W takich warunkach, o których większość Polaków w podróży transportem publicznym może tylko pomarzyć, ruszyły w Polskę dwie główne polityczne rywalki, czyli premier Ewa Kopacz i kandydatka PiS na stanowisko premiera Beata Szydło. Obie panie zamierzają w tej kampanii spotykać się ze zwykłymi Polakami i rozmawiać na temat ich problemów.

Szefowa rządu i PO, aby być bliżej ludzi, wybrała się w podróż pociągiem. I tak do Trójmiasta pani premier pojechała...Pendolino, czyli pociągiem najwyższej krajowej kategorii, a więc najbardziej komfortowym i najszybszym. Bilet na przejazd z Warszawy do Gdańska kosztuje ponad 100 zł (cena nie objęta promocją), to wydatek znacznie przewyższający budżet wielu polskich rodzin. Poza tym pociągi Intercity Premium kursują tylko między kilkoma miasta w kraju, więc nie każdy ma możliwość z nich skorzystać. Specjalnie dla pani premier prezentujemy kilka pociągów, którymi wypadałoby się przejechać, jeśli naprawdę chce się poznać problemy zwykłych ludzi.

Tekst: Michał Fabisiak

Aby przekonać się, w jakich warunkach podróżują Polacy, pani premier nie musi wybierać się na drugi koniec kraju. Wystarczy w godzinach popołudniowych wsiąść do pociągu Kolei Mazowieckich relacji Warszawa-Dęblin, którym z pracy ze stolicy wracają między innymi mieszkańcy mazowieckiego Otwocka oraz Garwolina.

Trasa ta obsługiwana jest przez składy EN-57 przez pasażerów i kolejarzy określane "kibel". Nazwa wywodzi się od charakterystycznego zapachu, który unosi się w przedziałach pociągu. W niektórych składach można spotkać jeszcze czerwone plastikowe siedzenia, którym daleko do tych, na których szefowa rządu wraz ze swoimi doradcami rozsiadła się w pociągu Pendolino. O klimatyzacji czy poczęstunku również nie ma mowy.

Tekst: Michał Fabisiak

Pociągi EN-57 oraz ich siostrzane odmiany stanowią dużą część floty Przewozów Regionalnych, czyli największego przewoźnika w Polsce. Składy te w przeciwieństwie do Pendolino można spotkać na torach w całym kraju i to nimi zazwyczaj podróżują Polacy.

Tekst: Michał Fabisiak

Kandydatka Prawa i Sprawiedliwości na stanowisko premiera Beata Szydło objeżdża Polskę swoim Szydłobusem. Jest to nowoczesny autokar wyposażony w klimatyzację, telewizor, toaletę oraz barek. W Polsce coraz więcej przewoźników posiada w swoim taborze takie pojazdy. Nie wszyscy pasażerowie autobusowej komunikacji dalekobieżnej mają jednak do dyspozycji tak nowoczesne autokary.

Tekst: Michał Fabisiak

W wielu miejscach Polski do przewozu pasażerów wciąż używane są stare autosany. Takie pojazdy można spotkać m.in. na Podkarpaciu, Lubelszczyźnie czy północnym Mazowszu.

- W trakcie jazdy nieźle buja. Zimą nie zawsze działa ogrzewanie, latem jest bardzo duszno, zwłaszcza jeśli w pojeździe jest komplet osób. Klimatyzacja równa się otwarte okno. Czystość tych pojazdów też pozostawia wiele do życzenia - tłumaczy Wirtualnej Polsce Michał, który właśnie takim autokarem każdego dnia dojeżdża do pracy. I dodaje, że pasażerowie często rozmawiają tu o polityce. - Pani Szydło z pewnością byłaby mile widziana - mówi 25-latek.

Tekst: Michał Fabisiak

Zarówno Beata Szydło jak i Ewa Kopacz zamierzają w tej kampanii być blisko ludzi. Jeśli obie panie chcą lepiej zrozumieć problemy Polaków, to zachęcamy je do wybrania się w podróż komunikacją, ale nie klimatyzowaną i z WARS-em na pokładzie, tylko taką z której korzystają zwykli wyborcy.

Pomóżcie nam zaplanować podróż obu politycznych rywalek. Czekamy na propozycje waszych tras, na których Ewa Kopacz i Beata Szydło razem z wami, naszymi czytelnikami, wrócą z pracy "kiblem" lub "ogórkiem" i na własnej skórze przekonają się, jak to jest jechać w upalny dzień w zatłoczonym pociągu lub autokarze bez klimatyzacji, stojąc całą podróż, czyli tak jak każdego dnia podróżuje wielu z was. Na propozycje naszych czytelników czekamy pod adresem: redakcja@grupawp.pl.

Tekst: Michał Fabisiak