Konwent Seniorów spotka się z szefem ABW
Konwent Seniorów spotka się z szefem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Andrzejem
Barcikowskim. Jak powiedział wicemarszałek Sejmu Janusz
Wojciechowski, szef ABW ma przedstawić informację na temat działań
lobbingowych dotyczących niektórych przetargów.
24.11.2003 | aktual.: 24.11.2003 20:02
"Spotkanie będzie dotyczyło informacji szefa ABW. Nie wiemy, o czym chce powiedzieć, poza ogólną informacją, że chodzi o jakieś działania lobbingowe dotyczące niektórych przetargów" - powiedział Wojciechowski po spotkaniu Prezydium Sejmu oraz Konwentu Seniorów.
Wojciechowski zapowiedział, że zależnie od tego, jaka będzie treść informacji szefa ABW, trzeba będzie rozważyć, czy nie jest konieczna szersza informacja na forum Sejmu. Ale o tym - jak zaznaczył - Konwent zdecyduje po spotkaniu z Barcikowskim.
Według wicemarszałka, na pewno jest to sprawa, która powinna zainteresować Sejm. "Po dyskusji uznaliśmy, choć jest to nietypowa sytuacja, żeby jednak wezwać ministra Barcikowskiego, żeby taką informację przedstawił" - zaznaczył.
12 listopada w tajnym punkcie posiedzenia Rada Ministrów zapoznała się z informacją szefa ABW na temat "działań sprzecznych z interesem państwa w zakresie przetargów i kontraktów zawieranych przez instytucje rządowe".
Jak poinformował wówczas Barcikowski, było merytoryczne uzasadnienie decyzji m.in. co do umów na dostawy gazu dla Polski, wyboru konsorcjum do budowy Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców oraz polityki cenowej i podatkowej w sferze leków.
Niedawno media pisały o nieprawidłowościach w odniesieniu do niektórych przetargów, m.in. na CEPiK czy dostawy gazu do Polski.
_ "Te zarzuty nie mają podstaw, mogę z czystym sumieniem o tym zapewnić"_ - powiedział Barcikowski. "W ocenie ABW działania dyskredytujące te przetargi i kontrakty wiążą się z prowadzeniem przez podmioty gospodarcze bezwzględnej walki o kontrakty i zamówienia rządowe. Firmy, które nie zostały uwzględnione w intratnych zamówieniach, często rozpętują kampanie dezinformacyjne; docierają w tym celu do instytucji publicznych, dostarczają mediom sensacyjnych informacji o rzekomych nieprawidłowościach, przestępczych powiązaniach itp." - oświadczył.
_ "Zgodzicie się chyba państwo ze mną, że wykorzystywanie przedstawicieli środowiska dziennikarskiego w tego rodzaju procederze rodzi obawy"_ - dodał szef ABW.
Zasłaniając się tajnym charakterem obrad rządu, nie podał żadnych szczegółów. Zapytany, czy podane przez niego przykłady to jedyne sprawy, które badała ABW, Barcikowski odparł, że były to tylko "najbardziej wymowne przypadki", a badanych jest więcej spraw.
Pytany, czy można w związku z jego informacją mówić o czyichkolwiek działaniach niezgodnych z prawem, Barcikowski odparł, że "nie wszystko co zgodne z prawem jest zgodne z interesami państwa". Oświadczył, że takie działania godzą w autorytet państwa i opóźniają podejmowanie ważnych decyzji.(iza)