Konwencja PJN przesunięta z "powodów organizacyjnych"
Poświęcona rodzinie konwencja PJN w Tarnowie, która miała się odbyć w ten weekend, odbędzie się w marcu - powiedziała wiceszefowa klubu PJN Elżbieta Jakubiak. W związku z tym przesunięciem nie wiadomo, czy zmianie nie ulegnie także konwencja krajowa PJN, która ma się odbyć w połowie marca.
- Przesunęliśmy konwencję w Tarnowie z powodów organizacyjnych. To będzie taka konwencja małopolsko-świętokrzyska. Goście się nam zapowiedzieli licznie, więc to będzie duża, chyba największa z konwencji, jakie do tej pory były - powiedziała Jakubiak.
Jak podkreśliła, w Tarnowie zostaną przedstawione propozycje PJN dotyczące kwestii prorodzinnych. - To będzie program dotyczący polskiej rodziny, program wieloaspektowy. Bo jak mówimy o rodzinie, to mówimy o stanie polskiej edukacji, o podatkach - podkreśliła.
W przyszłym tygodniu odbędzie się konwencja PJN w Bydgoszczy, poświęcona rolnictwu. Jak mówił wcześniej rzecznik klubu PJN Lucjan Karasiewicz, najbardziej prawdopodobnym terminem jest 26 lutego.
- Będziemy mówili o polskiej wsi, polskim rolnictwie. Ale to też jest temat nie tylko dotyczący tego, co zwyczajowo się mówi o polskiej wsi i rolnictwie. To również edukacja, dostępność do kultury, to poziom nowoczesności, dostępu do internetu - tłumaczyła wiceszefowa klubu PJN.
- Druga rzecz to sytuacja w polskim rolnictwie - ogromne opóźnienia i archaiczna struktura związana z przekazywaniem pieniędzy unijnych, dramatyczna sytuacja, jeśli chodzi o rynek, o ceny żywności - wyliczała.
Jakubiak pytana była także o konwencję krajową, którą ugrupowanie PJN planowało zorganizować 12 i 13 marca w Falentach pod Warszawą. Powiedziała, że w związku z przesunięciem konwencji w Tarnowie na marzec, działacze ugrupowania zastanawiają się, czy nie przesunąć także konwencji krajowej - tak, aby odbyła się już po konwencjach w największych regionach.
Według Jakubiak, PJN planuje także debatę ekonomiczną. Program gospodarczy ugrupowania - "Czas gospodarki" - został rozesłany do ekspertów różnych instytutów gospodarczych, których przedstawiciele chcą brać udział w tej debacie - powiedziała.