Konwencja PiS w Katowicach. Kaczyński o Kidawie-Błońskiej: zza jej postaci słychać kłapanie zębów wilka
Na sobotniej konwencji w Katowicach Prawo i Sprawiedliwość skupiło się na kwestii przedsiębiorców i ich składek na ZUS. Premier Mateusz Morawiecki ogłosił Pakt dla przedsiębiorców. Na miejscu przemawiał też prezes Jarosław Kaczyński.
- Pan premier wspominał o takim wydarzeniu, które miało miejsce w związku z premierem Balcerowiczem. Otóż on otrzymał list od dyrekcji FSO w Warszawie z prośbą o pomoc. Wyrzucił go do śmietnika i następnie stwierdził, że wszyscy ministrowi z takimi listami powinni coś takiego robić – mówił Jarosław Kaczyński podczas konwencji PiS w Katowicach.
- Pamiętajcie. Oni się odwoływali do czegoś, co było anachroniczne, prostackie, co było w gruncie rzeczy darwinizmem społecznym, w najgorszym tego słowa znaczeniu. Taki model w Polsce konstruowano - dodał prezes PiS.
"Wilk w owczej skórze"
- Nasi przeciwnicy chociaż próbują ostatnio przebierać się w owczą skórę, ostatnio próbują to czynić przy pomocy pewnej eleganckiej pani, to jednak zza jej postaci słychać kłapanie zębów wilka. Ten wilk ma konkretne nazwisko - mówił Jarosław Kaczyński podczas konwencji PiS w Katowicach.
I dodał: - Pamiętajcie, że kiedy pan Balcerowicz wprowadzał swoje koncepcje, o których tutaj wspomniałem, to polska gospodarka ze straszliwymi stratami i cierpieniem wielu ludzi przetrwała tylko dzięki temu, że zwykli Polacy stworzyli wtedy 6 milionów nowych miejsc pracy. Bo bez tego cały ten system wyleciałby w powietrze. Bezrobocie, które tak naprawdę wynosiło więcej niż 3 miliony, bo przecież nie zaliczano do bezrobotnych chłoporobotników, którzy mieli nawet niewielką ilość ziemi. Wyniosłoby łącznie z tymi kilkoma milionami ludzi, którzy otrzymali jednak pracę, około 10 mln.
- Być może mówię tutaj w pewnym uproszczeniu, ale mimo wszystko z całą pewnością cały ten system by się po prostu zawalił. Nie zawalił się, doszło do pewnego wzrostu gospodarczego właśnie dzięki tej oddolnej inicjatywie. Ale w dalszym ciągu był to system skrajnie nieefektywny i skrajnie niesprawiedliwy. To był system, który służył niewielu. To było państwo, które – jak mówił mój śp. brat – było silne wobec słabych i słabe wobec silnych. I to zmieniamy. Zmieniamy konsekwentnie – stwierdził Jarosław Kaczyński na konwencji w Katowicach.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl