ŚwiatKontrowersyjne słowa ambasadora Niemiec o Donbasie

Kontrowersyjne słowa ambasadora Niemiec o Donbasie

Ambasador Niemiec na Ukrainie dopuścił możliwość wyborów w Donbasie przed wycofaniem stamtąd rosyjskich wojsk. Zdaniem dyplomaty wybory mogą spełniać standardy demokracji, nawet jeśli przeprowadzone zostaną w obecności rosyjskich żołnierzy. Słowa niemieckiego ambasadora wywołują nad Dnieprem negatywne reakcje.

Kontrowersyjne słowa ambasadora Niemiec o Donbasie
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | MARKIIAN LYSEIKO

07.02.2017 | aktual.: 07.02.2017 16:00

Wycofanie rosyjskich wojsk z Donbasu, zdaniem ambasadora Ernsta Reichela, nie jest obowiązkowym warunkiem przeprowadzenia tam wyborów. Niemiecki dyplomata podkreślił, że miejscowe wybory mogą się odbyć, nie tylko wówczas, kiedy jak to ujął - na wszystkich budynkach administracyjnych wywieszone będą ukraińskie flagi. Zdaniem ambasadora Niemiec przeprowadzenie głosowania w takich warunkach będzie trudne, ale nie niemożliwe.

Jako przykład podobnej jego zdaniem sytuacji Ernst Reichel podał parlamentarne wybory w byłej NRD, przeprowadzone w obecności radzieckich wojsk już po upadku Muru Berlińskiego. Zdaniem szefowej ukraińskiej parlamentarnej grupy spraw zagranicznych Anny Hopko, takie słowa niemieckiego dyplomaty powinny spotkać się ze zdecydowaną reakcją ukraińskich władz, a ambasador powinien być wezwany do ukraińskiego MSZ.

Przeprowadzenie miejscowych wyborów w Donbasie to element planu pokojowego dla wschodniej Ukrainy. Władze w Kijowie wielokrotnie podkreślały jednak, że nie zaakceptują wyborów przeprowadzonych pod lufami automatów rosyjskich żołnierzy i wspieranych przez nich separatystów. Według ukraińskich szacunków w Donbasie stacjonuje około 5 tysięcy rosyjskich żołnierzy i ponad 30 tysięcy wspieranych przez Moskwę uzbrojonych bojówkarzy.

- Niemiecka kanclerz i rosyjski prezydent uzgodnili, że należy podjąć nowe wysiłki, żeby zapewnić przestrzeganie rozejmu, i poprosili ministrów spraw zagranicznych oraz swych doradców, aby pozostawali w ścisłym kontakcie - powiedział rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert. W zeszłym tygodniu na wschodzie Ukrainy zginęło ponad 30 osób - informuje agencja AP.

Przedstawiciele władz ukraińskich poinformowali o ostrzeliwaniu centrum Awdijiwki koło Doniecka przez prorosyjskich separatystów. Według OBWE ostrzeliwana jest nie tylko Awdijiwka, ale także centrum Doniecka. Kontrolowana przez siły rządowe Awdijiwka leży ok. 20 kilometrów na północ od zajętego przez separatystów Doniecka.

IAR,Paweł Buszko,PAP

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)