Kontrowersyjne muzeum pronazistowskiego noblisty
W Norwegii otwarto muzeum laureata Nagrody Nobla w dziedzinie literatury Knuta Hamsuna, którego talent literacki przyćmiły pronazistowskie sympatie. Uroczystość z okazji 150. rocznicy urodzin pisarza wywołała irytację środowisk żydowskich.
04.08.2009 | aktual.: 04.08.2009 23:55
Kilka tysięcy ludzi - według różnych źródeł od 2500 do 5 tysięcy - uczestniczyło w uroczystym otwarciu muzeum, czego dokonała księżna Mette-Marit w miejscowości Hamaroey, gdzie pisarz dorastał.
Wśród gości znajdował się amerykański architekt Steven Holl, który zaprojektował budynek muzeum-centrum kulturalnego. Dostał za niego nagrodę w roku 1996. Realizację projektu opóźniały jednak spory wokół nazistowskich sympatii Hamsuna.
- Nie jesteśmy w stanie zrozumieć, jak Norwegowie mogą honorować kogoś, kto był przestępcą i podżegał do przestępstw - powiedział Baruch Tenenbaum, który jest założycielem Międzynarodowej Fundacji Raoula Wallenberga. Fundację nazwano na cześć szwedzkiego dyplomaty, który uratował tysiące Żydów podczas drugiej wojny światowej.
Hamsun, który otrzymał Nobla w roku 1920 za powieść "Błogosławieństwo ziemi", popierał Adolfa Hitlera i nazistów. W trakcie wojny przekazał swój medal noblowski Goebbelsowi. Po wojnie był sądzony za kolaborację. Zmarł w roku 1952. Inne jego znane dzieła to "Głód" i "Misteria".