ŚwiatKontrowersyjna wystawa o terrorystach z RAF

Kontrowersyjna wystawa o terrorystach z RAF

Z rocznym opóźnieniem otwarto w Berlinie kontrowersyjną wystawę poświęconą skrajnie lewicowej niemieckiej organizacji terrorystycznej Frakcja Czerwonej Armii (RAF). Rodziny ofiar terrorystycznych zamachów protestowały przeciwko pierwotnej wersji ekspozycji twierdząc, że gloryfikuje ona skrajnie lewicową przemoc.

29.01.2005 19:40

Kurator wystawy Klaus Biesenbach podkreślił, że tematem wystawy są formy przedstawiania działalności RAF w sztuce i mediach, a nie historia niemieckiego terroryzmu, ani jego polityczne i społeczne korzenie.

W salach galerii Kunstwerke wystawiono 80 dzieł sztuki - obrazy, rysunki, instalacje wideo i kolaże. Wśród autorów prac znajdują się znani niemieccy twórcy - Joseph Beuys, Gerhard Richter i Joerg Immendorff. Większość prac jest przykładem krytycznego stosunku zachodnioniemieckich artystów do systemu politycznego i społecznego RFN lat 70. i 80. Dużą część wystawy zajmują wycinki prasowe oraz fragmenty relacji telewizyjnych na temat działalności RAF.

Na skutek protestów rodzin ofiar zamachów RAF niemieckie władze cofnęły w ubiegłym roku dotacje finansowe dla organizatorów wystawy. Jej sfinalizowanie było możliwe dzięki prywatnym datkom oraz aukcji dzieł sztuki, z której uzyskano 250 tys. euro. Poparcia udzieliła także zmarła niedawno amerykańska pisarka Susan Sontag.

Frakcja Czerwonej Armii powstała w 1970 roku na fali młodzieżowych protestów w RFN przeciwko systemowi politycznemu kraju i jego elitom politycznym. Jednym z głównych motywów była chęć rozliczenia pokolenia rodziców za nazistowską przeszłość.

Do przywódców RAF należeli dziennikarka Ulrike Meinhof, adwokat Horst Mahler oraz Andreas Baader i Gudrun Ensslin. Po pierwszych aktach przemocy, m.in. podpaleniu dwóch domów towarowych we Frankfurcie nad Menem, w drugiej połowie lat 70. doszło do eskalacji terroru.

Na jesieni 1977 roku członkowie RAF uprowadzili i zamordowali przemysłowca Hansa-Martina Schleyera oraz porwali samolot Lufthansy. Meinhof, Baader i Ensslin popełnili w więzieniu samobójstwo.

W latach 80. RAF tracił stopniowo wpływy, a w 1998 roku przedstawiciele organizacji publicznie ogłosili, że rezygnują ze stosowania terroru.

Jacek Lepiarz

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)