Kontrowersyjna ustawa o TK. Kierwiński: PiS przestraszyło się słów Baracka Obamy
Prezydent Barack Obama podczas pierwszego dnia szczytu NATO w Warszawie wyraził zaniepokojenie "pewnymi działaniami i impasem" w sprawie polskiego TK. Podkreślił, że demokracja to nie tylko słowa w Konstytucji, ale "praworządność, niezależna władza sądownicza i wolna prasa". Czy PiS zmieni teraz kontrowersyjną ustawę o TK? Komentarze polityków zebrał Mariusz Szymczuk.
- Wyraziłem w rozmowie z prezydentem Dudą nasze zaniepokojenie w związku z pewnymi działaniami oraz impasem wokół Trybunału Konstytucyjnego. Podkreśliłem przy tym, że odnosimy się z pełnym poszanowaniem do suwerenności Polski, odnotowałem też, że parlament pracuje nad ważnymi rozwiązaniami ustawodawczymi w tym zakresie, choć wymagać to będzie jeszcze więcej pracy - powiedział prezydent USA.
- PiS przestraszyło się prezydenta Baracka Obamy - ocenił Marcin Kierwiński z PO. - Liczę na wycofanie się z idiotycznego przepisu, że czterech sędziów może zablokować pracę TK. Oprócz tego do zmiany jest ta słynna kolejka spraw - powiedział poseł.
W rozmowie z WP marszałek Senatu Stanisław Karczewski wyjaśnił jednak, że "wystąpienie prezydenta USA nie wpłynie na poprawki do ustawy". - Pracujemy normalnie, opozycja mówi różne rzeczy. Senatorowie zastanawiają się teraz nad poprawkami do ustawy o TK. Słyszałem o takiej, która daje większe kompetencje Rzecznikowi Praw Obywatelskich. Oprócz tego możliwe są zmiany w kolejce rozpatrywania spraw przez Trybunał - powiedział.
- Jeżeli w Sejmie zostały odrzucone wszystkie nasze poprawki, to byłbym zaskoczony, gdyby Senat nagle je wprowadził. Ale cuda się zdarzają i czekamy na takie decyzje - powiedział lider Nowoczesnej Ryszard Petru.
Szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział z kolei, że "nadal wątpliwości budzi kolejność rozpatrywania wniosków". - Oprócz tego, publikacja wszystkich wyroków TK oraz zaprzysiężenie sędziów, co do których istnieje spór - dodał.