Kontrowersyjna sprawa granatnika utknęła w martwym punkcie. Brakuje kluczowej ekspertyzy

Prokuratura nadal czeka na sporządzenie opinii z zakresu badania broni palnej w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji. Po 14 miesiącach śledztwa niewiele ustalono.

Sprawa wybuchu granatnika nadal pozostała nierozwiązana
Sprawa wybuchu granatnika nadal pozostała nierozwiązana
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Supernak
Magdalena Nałęcz-Marczyk

- Nowe kierownictwo Prokuratury Regionalnej w Warszawie przyjrzy się śledztwu w sprawie odpalenia granatnika w Komendzie Głównej Policji - dowiedział się w Prokuraturze Krajowej reporter RMF FM.

Sprawa toczy się już 14 miesięcy, ale postępowanie nadal jest we wczesnej fazie. Prokurator czeka na sporządzenie opinii z zakresu badania broni palnej, a to może być kluczowa ekspertyza.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kierwiński o sprawie granatnika. "Zmowa milczenia"

Śledczy zajmują się również tym, jak granatnik dotarł do komendy i czy ktoś próbował tuszować tę sprawę. Prokuratorzy, do których dotarło RMF FM dziwią się jednak, że nie jest to przedmiotem oddzielnego śledztwa, w którym były szef policji gen. Jarosław Szymczyk mógłby uzyskać status inny niż pokrzywdzonego.

W zeszłym tygodniu szef MSWiA Marcin Kierwiński zapewnił, że jeszcze w poniedziałek lub wtorek zostaną przedstawione wyniki audytów dotyczących m.in. sytuacji z granatnikiem.

Pod koniec stycznia minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński przyznał, że "nic nie wskazuje na to, aby kto inny odpalił ten granatnik niż gen. Szymczyk". - Natomiast bardzo wiele wskazuje na to, że mieliśmy do czynienia ze zmową milczenia w KGP i MSWiA oraz zamiataniem tej sprawy pod dywan - powiedział w Polsat News polityk.

Źródło: RMF F

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (93)