Zastrzeliła wcześniej psa. Teraz dostanie wyjątkowe zadanie od Trumpa
Prezydent elekt Stanów Zjednoczonych Donald Trump wybrał gubernatorkę Dakoty Południowej Kristi Noem na ministra bezpieczeństwa narodowego. Noem w swojej książce opisała, jak zastrzeliła młodego psa. Amerykańskie media ostrzegają teraz właścicieli czworonogów.
Noem, która wcześniej aspirowała do roli wiceprezydentki, opisała w książce, jak zastrzeliła 14-miesięczną suczkę Cricket za zrujnowanie polowania. To wydarzenie ograniczyło jej szanse na wyższe stanowisko w administracji Trumpa.
"Vanity Fair" i "Daily Beast" podkreślają, że Noem była zamieszana w inne kontrowersje, ale to właśnie historia z psem przyciągnęła największą uwagę. "Newsweek" przypomina, że Trump nie jest miłośnikiem zwierząt, ale Amerykanie traktują psy jak członków rodziny.
"Pilnujcie psów", "Zamknijcie swoje szczeniaki" - piszą amerykańskie media. Przypomnają, że Trump jest pierwszy prezydentem od czasów Andrew Jacksona (1829-1837), który zamieszkał w Białym Domu bez zwierzęcia domowego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: baza w Redzikowie otwarta. Generał mówi, co może zrobić Rosja
Kontrowersje wzbudził też inny fragment książki Noem. Napisała w nim, że spotkała się z Kim Dzong Unem, co wzbudziło sceptycyzm mediów. "Daily Beast" pisze o braku dowodów, że do takiego spotkania doszło.
Zastrzeliła psa. Pokieruje ogromną instytucją
Ministerstwo bezpieczeństwa narodowego za poprzedniej kadencji Trumpa (w latach 2017-2021) przechodziło liczne perturbacje – resort miał pięciu kolejnych szefów, z których tylko dwóch uzyskało akceptację Senatu – zwraca uwagę CNN.
Dysponujący budżetem 60 mld dol. resort zatrudnia tysiące pracowników.
Przeczytaj też:
Źródło: PAP