Kontrowersje wokół kampanii billboardowej. Szydło: CIR w tym nie uczestniczyło
Centrum Informacyjne Rządu nie uczestniczyło w przygotowaniu kampanii informacyjnej "Sprawiedliwe Sądy" - powiedziała premier Beata Szydło. Zaznaczyła jednak, że Polska Fundacja Narodowa realizuje swoje statutowe cele.
21.09.2017 | aktual.: 25.03.2022 13:12
Według Szydło dyskusja tocząca się wokół kampanii pokazuje, że taka akcja jest potrzebna. - Przy dyskusji nad reformą sądów wydaje się, że było wiele nieporozumień, wiele niejasności i ludzie nie mieli do końca pełnej informacji na temat funkcjonowania obecnego systemu sądowniczego w Polsce - mówiła dziennikarzom.
- Dla mnie najważniejsze jest to, żeby ta reforma sądownictwa się zakończyła, żeby była przeprowadzona tak, jak oczekują tego Polacy - dodała premier.
Zobacz także
Szefowa rządu przypomniała, że niedawno w Kancelarii Premiera spotkała się z osobami pokrzywdzonymi przez sądy. - To są wstrząsające historie. Ci ludzie mają przykre doświadczenia z wymiarem sądownictwa i nie mają znikąd pomocy - mówiła Szydło.
- My chcemy, żeby każdy w Polsce mógł liczyć, że jego sprawa będzie nie tylko szybko załatwiona w sądzie, ale też, że będzie potraktowany po prostu sprawiedliwie - powiedziała premier.
Zawiadomienie ws. prezesa PiS
Kampania "Sprawiedliwe Sądy" od początku budzi kontrowersje. Opozycja zarzuca Polskiej Fundacji Narodowej, że za państwowe pieniądze realizuje przekaz Prawa i Sprawiedliwości. Twórcą kampanii "Sprawiedliwe sądy" jest firma PR-owa Solvere, założona przez dwoje byłych pracowników Kancelarii Premiera - Piotra Matczuka i Annę Plakwicz.
PO zapowiedziało kolejne zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie - tym razem o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Także Nowoczesna skierowała m.in. pismo do szefa PKW o kontrolę i sprawdzenie, czy nie dochodzi do złamania ustawy o partiach politycznych i finansowaniu partii politycznych przez Polską Fundację Narodową.
Kampania "Sprawiedliwe sądy", ma - w zamyśle jej autorów - przybliżyć opinii publicznej cele i szczegóły reformy sądownictwa w Polsce. W jej ramach na ulicach polskich miast pojawiły się m.in. billboardy z hasłem "Niech zostanie tak jak było. Czy na pewno tego chcesz?".