Kontrola w zakładach Stokłosy
W zakładach utylizacji zwięrząt należących do senatora Henryka Stokłosy w Śmiłowie rozpoczęła się kontrola weterynaryjna. Prowadzi ją dwóch inspektorów w tym zastępca Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii w Poznaniu.
Jak powiedział Radiu Merkury dr Lesław Szabłoński, Wielkopolski Wojewódzki Lekarz Weterynarii, inspektorzy bez problemów podjęli czynności kontrolne. Weszli między innymi na ogrodzony teren obsiany młodym zbożem, gdzie znaleźli wystające z ziemi szczątki zwierząt. Trudno jednak na tej podstawie ocenić jak dużo zwierząt i w jakim okresie tam zakopano. Kontrola może potrwać kilka dni.
Natomiast służby ochrony środowiska nie kontynuowały działań kontrolnych na terenie senatorskiego Farmutilu. Jak dowiedziało się Radio Merkury właściciel Farmutilu wycofał dotychczasowe pełnomocnictwa swemu przedstawicicelowi. Bez osoby upoważnionej, służby ochrony środowiska nie mogły wejść na teren Farmutilu.
WIOŚ wystąpi do senatora Stokłosy o pełnomocnictwa dla takiej osoby, aby kontrola mogła być kontynuowana - zapewnił Radio Merkury kierownik pilskiej delegatury Wielkopolskiego Inspektoratu Ochrony Środowiska - Marek Duraj.
W południe przez dwie godziny pracownicy Farmutilu w Śmiłowie przetrzymywali na drodze grupę pilskich działaczy ekologicznych i dziennikarzy.
Ludzie senatora Henryka Stokłosy zablokowali drogę w pobliżu Farmutilu, którą zatrzymani szli na pola, gdzie w ubiegłym tygodniu znaleziono zakopaną padlinę.