Konstytucja Polski i traktaty UE - równorzędne?
Konstytucjonalista prof. Stanisław Gebethner
uważa, że ani polska konstytucja, ani traktaty unijne nie mogą być
nadrzędne względem siebie.
Tymczasem PiS domaga się zmiany konstytucji, tak by znalazł się tam zapis ustanawiający ustawę zasadniczą aktem wyższego rzędu również w stosunku do unijnych traktatów.
Chodzi o zmianę konstytucji. O wprowadzenie takiego zapisu, który będzie dawał możliwość oceny traktatów unijnych z punktu widzenia konstytucji - powiedział poseł PiS Kazimierz Ujazdowski. Upominamy się o przesądzenie tego, tak jak uczyniły to niektóre kraje UE, gdzie istnieje wyraźna podstawa konstytucyjna nadrzędności konstytucji nad traktatami unijnymi - tłumaczył.
Jeśli chodzi o problem relacji polska konstytucja - prawo unijne, to ani jedno, ani drugie nie może być nadrzędne - ocenia natomiast Gebethner. Przyznaje, że proces wchodzenia Polski do UE wymaga nowych rozstrzygnięć konstytucyjnych, uważa jednak, że polska konstytucja wymaga raczej uzupełnienia niż zmiany.
Zdaniem profesora, trzeba jedynie dopisać trzecie kryterium do tych, którymi TK posługuje się obecnie przy ocenie obowiązującego w Polsce prawa. Obok oceniania zgodności ustaw z konstytucją i umowami międzynarodowymi - bo tak jest zapisane w konstytucji - TK powinien oceniać również zgodność z prawem wspólnotowym - uważa Gebethner.
Według niego, w przypadku stwierdzenia niezgodności, trzeba będzie rozstrzygnąć, czy istnieje potrzeba wprowadzenia zmiany w konstytucji, czy w innych aktach prawnych. Tu jest rola Trybunału, żeby zważyć, jaka wartość jest najważniejsza i wyważyć, co trzeba zrobić - mówił profesor.
Obecny Trybunał Konstytucyjny - ustami swojego prezesa - twierdzi, że te kwestie trzeba rozważyć - twierdzi tymczasem Ujazdowski. I słusznie, dlatego, że konstytucja jej definitywnie nie przesądza - ocenia.
Poseł PiS przyznaje, że z konstytucyjnego zapisu wynika, iż jest ona wyższa od umów międzynarodowych, jednak - jak podkreśla - z uwagi na szczególny charakter prawa europejskiego sam TK ma wątpliwości, czy taka ocena ze względu na zgodność z konstytucją może mieć miejsce.
Uważamy, że jeśli zmieni się unijny traktat, to powinna być podstawa do oceny tego traktatu ze względu na zgodność z polską konstytucją - wyjaśniał poseł PiS. Przywołał przykład Niemiec, które po traktacie z Maastricht wprowadziły specjalny zapis konstytucyjny, precyzujący warunki, w jakich możliwe jest zdanie suwerenności. (and)