Konserwatyści atakują Blaira za budżet UE
Premier Tony Blair jest ostro atakowany w
Wielkiej Brytanii za ustępstwa w kwestii budżetu Unii Europejskiej
na lata 2007-2013. Przywódca konserwatystów
oskarżył go o poświęcenie interesów brytyjskich.
19.12.2005 18:20
Szef Partii Konserwatywnej David Cameron oświadczył w Izbie Gmin, że Blair "zawiódł w przypadku każdego z celów, dotyczących budżetu UE".
Główny zarzut, to - według Camerona - o wiele za duże ustępstwo w sprawie brytyjskiego rabatu, w dodatku poczynione bez uzyskania od Francji bezwarunkowej zgody na likwidowanie subwencji rolnych. Londyn pozostał z miliardowym rachunkiem, który muszą zapłacić brytyjscy podatnicy- mówił szef konserwatystów.
Blair odpierał zarzuty podkreślając, że Wielka Brytania może być dumna z wkładu, jaki wniosła w osiągnięcie kompromisu budżetowego na ubiegłotygodniowym szczycie UE w Brukseli. Gdyby Londyn nie zgodził się na zwiększenie nakładów finansowych, "byłoby to równoznaczne ze zdradą wszystkiego, o co występuje Wielka Brytania". Przede wszystkim chodziło o to, "żebyśmy i my uczciwie wzięli na siebie część obciążeń", powstałych w wyniku poszerzenia UE.
Redukcja brytyjskiego rabatu o 10,5 miliarda euro - zamiast oferowanych pierwotnie 8 miliardów euro - zdecydowanie odpowiada naszym interesom - mówił Blair. Ta redukcja będzie pomocna w uczynieniu z nowych państw członkowskich silnych partnerów gospodarczych. W zamian UE zgodziła się na dogłębną weryfikację swego budżetu, łącznie z polityką rolną - podkreślił premier.