Konrad Szymański o uchodźcach: wiara chrześcijańska nie będzie wyłącznym kryterium
Polska nie będzie przyjmować wyłącznie uchodźców-chrześcijan - tłumaczył w programie #dziejesienazywo wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański. - Nie było takich deklaracji. Nie możemy powiedzieć wyłącznie, bo wtedy musielibyśmy powiedzieć, że wyłącznie chrześcijanie padają ofiarą wojny, gwałtu, niesprawiedliwości. A to nie jest prawda - stwierdził wiceminister. Przyznał jednak, że można mówić o pewnych preferencjach.
02.02.2016 | aktual.: 02.02.2016 14:26
Wiceszef polskiej dyplomacji dodał jednak, że "Polska ma prawo dostrzegać fakt obiektywny, że na Bliskim Wschodzie chrześcijanie są obiektem podwójnej dyskryminacji i prześladowania". Jego zdaniem, część środowisk muzułmańskich w Syrii uważa, że chrześcijaństwo w tym kraju, który - jak przypomina - jest jedną z jego ojczyzn, "trzeba po prostu wymazać, zatrzeć po nim ślad".
- Stąd chrześcijanie z jednej strony są ofiarami wojny domowej, ale z drugiej strony są ofiarą prześladowania, które trwa dłużej niż wojna, ze strony tych, którzy są teraz współbraćmi w biedzie - tłumaczył Konrad Szymański.
- Polska od dawna zwraca uwagę na ten aspekt, że mamy do czynienia z bardzo wielorakim prześladowaniem i że chrześcijanie są zapominaną grupą, o której niechętnie się rozmawia - mówił wiceminister. - Są prześladowani także przez ludzi, którzy razem z nimi ciągną w kierunku Europy szukając schronienia, nie możemy na to zamykać oczu. To jest preferencja, zrozumienie dla tego specyficznego obszaru biedy, z którą tam mamy do czynienia, ale to nie jest kryterium wyłączne.