Koniec zjazdu laureatów Pokojowej Nagrody Nobla
O zaangażowanie władz państw całego świata w działania na rzecz przyszłości młodych pokoleń zaapelowali uczestnicy dorocznego zjazdu laureatów Pokojowej Nagrody Nobla w Rzymie. W obradach uczestniczyli między innymi byli prezydenci Lech Wałęsa i Michaił Gorbaczow oraz duchowy przywódca Tybetańczyków dalajlama.
W deklaracji, ogłoszonej na zakończenie spotkania, nobliści podkreślili: "Świat nigdy wcześniej nie był tak bardzo powiązany i współzależny, jak teraz. Podjęte dzisiaj decyzje będą miały permanentne skutki".
W swym przesłaniu laureaci pokojowego Nobla przedstawili rządom krajów świata postulaty dotyczące walki z szerzącym się ubóstwem, ochrony środowiska i rozbrojenia arsenałów nuklearnych.
Uczestnicy spotkania na Kapitolu zaprezentowali również Kartę na rzecz świata bez przemocy. Zaapelowali w niej do ONZ i państw członkowskich o krzewienie wartości, wynikających z różnic etnicznych, kulturowych i religijnych.
"Moralna zasada świata bez przemocy głosi: traktuj innych tak, jakbyś chciał, aby ciebie traktowano" - podkreślili sygnatariusze dokumentu.
Były prezydent Michaił Gorbaczow mówił na konferencji prasowej z okazji zamknięcia szczytu noblistów: "Rzucamy wyzwanie całemu światu, by nie pozostać obojętnym wobec przemocy, która opanowuje całą planetę, bo jeśli czegoś nie zrobimy, siły, które chcą zniszczyć naszą dobrą wolę, wygrają".
Sylwia Wysocka