Koniec z przedterminowymi zwolnieniami z więzienia
Ministerstwo Sprawiedliwości chce, aby
sprawcy poważnych przestępstw, m.in. gangsterzy i bohaterowie afer
korupcyjnych, nie mogli liczyć na przedterminowe zwolnienie z
więzienia - zapowiada "Życie Warszawy".
Dziennik dotarł do projektu zmian w kodeksie karnym w sprawie możliwości przedterminowego zwolnienia z odsiadywania wyroku. Prace są już zaawansowane. Przyspieszenie spowodowała m.in. sprawa zwolnienia z więzienia Lwa Rywina po odbyciu połowy kary.
Często bywa tak, że stosowanie warunkowego przedterminowego zwolnienia wywołuje w opinii publicznej wrażenie, że sprawcy najpoważniejszych przestępstw opuszczają zakłady karne zbyt szybko. Łatwo dostrzec, że skracane w ten sposób kary po prostu nie osiągają celów, dla których były wymierzane. Stąd pomysł zmian prawnych, które znacznie utrudnią niektórym skazanym możliwości skrócenia odsiadki - mówi zastępca prokuratora generalnego Przemysław Piątek.
Największą zmianą będzie wprowadzenie zakazu wcześniejszego zwolnienia przestępcy - pisze gazeta. Według ministerialnego projektu, sąd, wydając wyrok, mógłby jednocześnie orzec karę dodatkową dla sprawców najpoważniejszych przestępstw, np. gangsterów, morderców, pedofilów czy bohaterów najgłośniejszych afer, w tym korupcyjnych.
Przy stosowaniu zakazu przedterminowego zwolnienia z więzienia sąd brałby pod uwagę motywację i sposób działania sprawcy oraz jego tryb życia. Dzięki temu bossowie i członkowie grup przestępczych będą musieli odsiedzieć wyrok od początku do końca. Podobny los spotka aferzystów. Do tej pory przestępcy ci grzecznie odbywali karę i dzięki temu mogli liczyć na przedterminowe zwolnienie.
Wiedzieli, że nie opłaca im się rozrabiać, bo spokojem mogą zbić kilka lat z wyroku. Wychodzili na wolność i wracali do bandytierki lub oszustw - mówi wysoki rangą przedstawiciel służby więziennej.
Często sądy penitencjarne decydujące o skróceniu kary brały przede wszystkim pod uwagę wspomniany czas odsiadki - przypomina "Życie Warszawy". (PAP)