Koniec z korkami na Junikowie? Powstanie wiadukt albo tunel i węzeł przesiadkowy
• Władze Poznania i Powiatu Poznańskiego osiągnęły porozumienie w sprawie budowy węzła komunikacyjnego na Junikowie
• W celu usprawnienia komunikacji, w tym miejscu ma powstać tunel pod torami kolejowymi lub wiadukt
• Węzeł ma umożliwiać szybką przesiadkę z pociągu do autobusu
25.04.2016 | aktual.: 25.04.2016 14:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dziś kierowcy dojeżdżający do Poznania ul. Grunwaldzką od strony Plewisk i Komornik grzęzną w olbrzymich korkach. Powodem jest przejazd kolejowy przy stacji Poznań - Junikowo. Każdego dnia przejeżdżają tędy aż 64 pociągi, co oznacza, że rogatki często bywają zamknięte - średnio co kilkanaście minut. W korkach stają nie tylko kierowcy samochodów, ale także autobusów. Szacuje się, że ul. Grunwaldzką w Plewiskach przejeżdża łącznie około 10 tysięcy pojazdów na dobę.
Od kilku lat mówiło się, że problem ma rozwiązać wiadukt, ale wymagało to porozumienia aż czterech podmiotów - starostwa oraz władz Poznania i gmin Dopiewo i Komorniki, które miały wspólnie sfinansować inwestycję. Szczególnie nie podobało się to włodarzom stolicy Wielkopolski, bo w korkach stoją głównie kierowcy, którzy dojeżdżają do miasta do pracy, ale mieszkają i płacą podatki w podpoznańskich gminach.
Teraz nareszcie udało się osiągnąć stosowne porozumienie, co jest tym istotniejsze, że po uruchomieniu Poznańskiej Kolei Metropolitalnej wzrośnie liczba pociągów kursujących tą trasą - spowoduje to, że łączny czas zamkniętych rogatek na przejeździe wzrośnie z 320 minut do 400 na dobę.
- Chcemy w tym miejscu stworzyć zintegrowany węzeł komunikacyjny, chociaż na razie jeszcze nie wiemy, czy będzie to tunel, czy może wiadukt - mówi Maciej Wudarski, wiceprezydent Poznania. - Niezależnie od wybranego rozwiązania, na pewno będzie priorytet dla komunikacji miejskiej. Będzie to miało zachęcić mieszkańców do korzystania z Poznańskiej Kolei Metropolitalnej - dodaje.
Gotowy węzeł ma przypominać stację PST, na której mieszkańcy będą mogli szybko przesiąść się z pociągu do autobusu i odwrotnie. Na węźle powstanie też miejsce, gdzie będzie można zostawić samochód lub rower i w dalszą drogę ruszyć transportem publicznym.
Przetarg na opracowanie wstępnej koncepcji ma zostać ogłoszony w ciągu miesiąca.
- Wszystkie samorządy mają na ten cel zarezerwowane środki w swoich budżetach. Łącznie to około 3,9 mln zł. Koncepcja powinna być gotowa w przeciągu 1,5 roku - mówi Jan Grabkowski, starosta poznański.
Cała inwestycja ma kosztować około 60 mln zł. Budowa oznacza spore utrudnienia w tym miejscu, chociaż wszystkie strony zapewniają, że będą starania, aby negatywne skutki zminimalizować.
- Jedno z analizowanych rozwiązań zakłada, że wiadukt powstanie obok ul. Grunwaldzkiej, aby nie wstrzymywać ruchu na cały czas jego budowy - mówi Wudarski.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .