Koniec sporu polsko-ukraińskiego
Otwarcie zniszczonego po II wojnie światowej Cmentarza Orląt Lwowskich zakończyło historyczny spór polsko- ukraiński i dowodzi, że oba kraje widzą siebie w głównym nurcie europejskim - piszą dzienniki "Financial Times" i "The Independent".
"FT" patrzy na piątkowe uroczystości we Lwowie w kontekście wcześniejszego apelu o pojednanie wystosowanego przez biskupów obu krajów, a także przybierającej na znaczeniu wymiany gospodarczej między Polską i Ukrainą.
W ubiegłym roku wartość wymiany handlowej obu krajów wyniosła 3 mld euro, co w porównaniu z 2003 rokiem oznacza wzrost aż o 33 proc. Ukraiński koncern, Związek Przemysłowy Donbasu, finalizuje przejęcie huty Częstochowa, a producent samochodów AvtoZAZ prowadzi rozmowy z ministerstwem skarbu w sprawie przejęcia FSO na Żeraniu.
"Polska była pierwszym krajem, który uznał niepodległość Ukrainy w grudniu 1991 roku. Polscy politycy i tysiące zwykłych ludzi przyjechało na Ukrainę pod koniec ubiegłego roku udzielając wsparcia 'pomarańczowej rewolucji', co przyczyniło się do tego, że wydarzenia w tym kraju wysunęły się na pierwszy plan zainteresowań UE" - napisał "FT".
"Zawsze występował rozziew pomiędzy przywódcami politycznymi w Polsce i na Ukrainie, którzy byli bardziej gotowi do pojednania, a zwykłymi ludźmi, zwłaszcza zamieszkującymi regiony przygraniczne obu krajów. Ale od czasów +pomarańczowej rewolucji+ ten rozziew się zmniejsza" - cytuje "FT" Hryhorija Nemyrę fundacji "Odrodzenie".
"Fala pojednania przenosi się z zachodu na wschód. Najpierw doszło do pojednania Francuzów z Niemcami, później Polaków z Niemcami, a obecnie Polaków z Ukraińcami" - powiedział gazecie deputowany Parlamentu Europejskiego Janusz Onyszkiewicz.
"Politycy zachodnioeuropejscy zapomnieli, że najważniejszym powodem utworzenia Unii Europejskiej było zapobieżenie temu, by odwieczni wrogowie nie poszli na nową wojnę przeciwko sobie, ale lekcję tę świeżo mają w pamięci Polacy i Ukraińcy" - podkreśla "Financial Times".
"Politycy Ukrainy i Polski widzą miejsce obu krajów w głównym nurcie europejskim" - napisał z kolei w krótkiej wzmiance inny dziennik "The Independent".
Andrzej Świdlicki