PolskaKoniec poszukiwań miejsc pochówków ofiar UB

Koniec poszukiwań miejsc pochówków ofiar UB

Nie będzie nowych badań geologicznych na
terenie Aresztu Śledczego w Białymstoku, w poszukiwaniu miejsc
pochówków ofiar represji UB. Prawdopodobieństwo, iż spoczywają tam
szczątki ludzkie jest bardzo małe - poinformował prokurator Jerzy Kamiński z pionu śledczego białostockiego
oddziału IPN.

25.10.2006 | aktual.: 25.10.2006 16:13

Prowadzi on wielowątkowe śledztwo w sprawie przestępstw popełnionych przez funkcjonariuszy państwa komunistycznego w latach 1944-56, w ramach którego prowadzone są także poszukiwania miejsc pochówków ofiar UB na terenie aresztu.

W marcu prace prowadzone były tam przy użyciu georadaru, w sierpniu w miejscach największego prawdopodobieństwa obecności szczątków ludzkich, wykonane zostały jeszcze odwierty geologiczne. Na szczątki ludzkie jednak nie natrafiono.

Kamiński zapowiadał wówczas, że jesienią w podobny sposób zostanie zbadane jeszcze jedno miejsce, w piwnicy budynku administracyjnego aresztu, pod jego betonową podłogą. Jednak po otrzymaniu opinii specjalistów uznał, że prawdopodobieństwo znalezienia tam szczątków ludzkich też jest nikłe.

Dodał jednak, że jeśli Areszt Śledczy w Białymstoku będzie przeprowadzał tam remont, albo jeśli pojawią się nowe dowody, które zwiększą prawdopodobieństwo, iż są tam pochowane zwłoki ofiar UB, takie badania zostaną przeprowadzone.

Prokurator dodał, że w materiałach śledztwa, które prowadzi, są informacje o wywożeniu ofiar poza areszt. Niemal na pewno, nie ma takiego miejsca, w którym byłby masowy grób czy coś takiego - dodał Kamiński.

Tymczasem - według historyków IPN - teren aresztu śledczego w Białymstoku jest jednym z lepiej udokumentowanych miejsc egzekucji i pochówków ofiar białostockiego Urzędu Bezpieczeństwa.

Według historyków z białostockiego oddziału IPN, z najnowszych badań wynika, że w białostockim więzieniu wykonano ok. 250 wyroków śmierci. Oceniają, że znajduje się tam przynajmniej kilka miejsc pochówku - choć do końca nie wiadomo, ilu ofiar represji UB.

To przede wszystkim osoby zamordowane na mocy wyroków sądowych, zamęczone w czasie śledztwa lub poległe w czasie obław na oddziały partyzanckie. Uważają też, że w tym miejscu mogą być pogrzebane również zwłoki ofiar egzekucji z czasu II wojny światowej. IPN planuje, po ewentualnym odkryciu takich miejsc, przeprowadzenie badań szczątków przez biegłych sądowych i ich uroczysty pochówek.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)