Koniec konfliktu w Ugandzie?
Władze Ugandy i rebelianci z Armii Boskiego Oporu (LRA) podpisali porozumienie o zawieszeniu broni po 18 latach krwawego konfliktu na północy kraju - poinformował rzecznik rządu Paddy Ankunda.
Porozumienie, zawarte podczas negocjacji pokojowych w Dżubie na południu Sudanu przy mediacji władz południowosudańskich, ma wejść w życie po ogłoszeniu działań zbrojnych przez przywódcę rebeliantów Josepha Kony'ego, ale nie później niż we wtorek.
Porozumieliśmy się i złożyliśmy podpisy pod dokumentem - powiedział Paddy Ankunda. Jesteśmy bardzo zadowoleni. Teraz będziemy pracować nad wszechstronnym porozumieniem pokojowym - dodał.
LRA dążyła do obalenia prezydenta Yoweri Museveniego i ustanowienia w Ugandzie państwa wyznaniowego, "kierującego się dziesięciorgiem przykazań". Organizację oskarża się m.in o uprowadzenie tysięcy dzieci. Porwani chłopcy przechodzili szkolenia wojskowe i byli wcielani w szeregi rebeliantów, a dziewczęta zmuszano do stosunków seksualnych.
Według rzymskiej misyjnej agencji prasowej Misna, bilans śmiertelnych ofiar ataków LRA wynosi już co najmniej 100 tys. osób. Ponad 20 tys. chłopców wcielono siłą do rebelianckich oddziałów. W wyniku konfliktu około dwa miliony osób zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domostw.