Koniec kampanii przed niedzielnymi wyborami
Politycy starali się do końca wykorzystać ostatni dzień kampanii wyborczej przed niedzielnymi wyborami samorządowymi. O północy w całym kraju rozpocznie się cisza wyborcza. Potrwa do niedzieli, do 20.00 - czyli do chwili zamknięcia lokali wyborczych.
10.11.2006 | aktual.: 10.11.2006 21:42
Premier Jarosław Kaczyński powiedział, że nadchodzące wybory zadecydują czy w Warszawie będzie kontynuowany proces przemian i oczyszczania z układów, czy też wrócą ci, którzy już rządzili. Według premiera, przeciwnicy PiS, którzy nie uznali wyniku wyborów z 2005 roku mogą wykorzystywać samorząd do walki z władzą a to zmniejszy szanse na rozwój miasta.
Premier zaapelował o zaniechanie politycznej wojny i zadeklarował gotowość rządu do współpracy. Wykluczył jednocześnie możliwość jakiegokolwiek porozumienia z tymi, którzy chcą poprzez samorząd realizować swoje własne interesy.
Lider PO Donald Tusk wyraził nadzieję na udział młodych ludzi w głosowaniu 12 listopada. Według Tuska, nadchodzące wybory pokażą, jak Polacy oceniają rok rządów PiS. Lider Platformy uważa, że społeczeństwo jest rozczarowane standardami uprawiania polityki.
Wicepremier Andrzej Lepper, komentując przebieg kampanii wyborczej w kraju uznał, że jest ona spokojna. Przypomniał również, że Samoobrona prowadzi ją bardzo oszczędnie, gdyż w tym roku kandydaci finansują ją z własnej kieszeni.
Liga Polskich Rodzin podsumowała kampanię wyborczą w Warszawie bez udziału liderów Romana Giertycha i Wojciecha Wierzejskiego. Radosław Parda z zarządu głównego partii mówił, że Liga jest formacją nieskompromitowaną, a propozycje wicepremiera Giertycha - w jego ocenie - są popierane przez większość Polaków.
Prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego chwalił się na konferencji prasowej osiągnięciami samorządowców z jego partii. Według Walderama Pawlaka, w niedzielnych wyborach powinniśmy wybrać takich samorządowców, którzy doprowadzą do tego, że "Europa będzie w każdej polskiej gminie". Lider PSL wyjaśnił, że chodzi o osoby, które zajmują się konkretnymi projektami, poprawiającymi jakość życia.
Jerzy Szmajdziński z SLD jest zadowolony, że kończy się kampania wyborcza. Jego zdaniem, być może po wyborach rząd zacznie prowadzić bardziej racjonalną politykę i zakończy, jak to ujął, "festiwal oskarżeń i działań ukierunkowanych na potrzeby kampanii".
Od północy wszelkie formy agitacji będą zakazane. Za złamanie tego zakazu grozi kara grzywny. Podczas ciszy wyborczej nie wolno publikować sondaży wyborczych. Za złamanie tego zakazu grozi grzywna - od pół miliona do miliona złotych.
Cisza wyborcza pokryje się z obchodami Święta Niepodległości - uroczystości z tym związane będą mogły się odbywać, ale ich uczestnicy muszą powstrzymać się od jakichkolwiek form agitowania i nawiązań do niedzielnych wyborów. Dotyczy to także wystąpień polityków, czy przedstawicieli lokalnych władz. (sm)
*Wydarzenia TV POLSAT*
Więcej na ten temat w serwisie Wydarzenia.wp.pl