Koniec impasu. Zjednoczona Prawica ma nową umowę koalicyjną

Nowy dokument został sygnowany przez Jarosława Kaczyńskiego (Prawo i Sprawiedliwość), Jarosława Gowina (Porozumienie) oraz Zbigniewa Ziobrę (Solidarna Polska).

W jesiennych wyborach do parlamentu wszystkie 3 partie startowały z list komitetu Prawa i Sprawiedliwości. Ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego zapewniło sobie 199 mandatów sejmowych, a jego koalicjanci po 18 każdy.

Krzysztof Sobolewski zapewniał w czwartkowy poranek w radiowej Jedynce, że między koalicjantami nie ma żadnych punktów spornych w umowie. Na sugestię prowadzącego, że jednym z nich była kwestia zniesienia tzw. 30-krotności limitu składek ZUS, odpowiedział, że takiego punktu w umowie nie było.

Jednak w ostatnich dniach pojawiały się sugestie, że oprócz projektu dot. Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, jedną z dzielących spraw był podział partyjnych subwencji.

- W przestrzeni medialnej pojawiały się różne sugestie. Wszystkie sprawy dotyczące porozumienia są zawarte w umowie, która jest dokumentem wewnętrznym. Tak zadecydowali liderzy partii - stwierdził w rozmowie z WP wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.

Obecnie partia Jarosława Kaczyńskiego pobiera blisko 23 miliony złotych z budżetu państwa. Z informacji polityka.pl wynika, że obaj koalicjanci mieli się domagać po 2 mln złotych (każdy) na działalność statutową własnej formacji.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl