Bajońskie kwoty w spółce widmo. Tak zarabiali działacze PiS
Radna PiS i niedoszła prezydent Częstochowy została odwołana z państwowej posady w spółce widmo. Z rozdania poprzedniej ekipy rządzącej była wiceprezesem firmy, która miała tworzyć ogromną giełdę rolno-spożywczą. Do dziś nie wbito nawet łopaty na jej budowie. W miejscu niezrealizowanej inwestycji straszy niezagospodarowane ściernisko.
Monika Pohorecka, radna PiS, została odwołana z zarządu Jurajski Agro Fresh Park. Była tam wiceprezesem od końca 2020 roku. JAFP to spółka córka Regionalnego Funduszu Gospodarczego - jedynej spółki skarbu państwa w Częstochowie. Za PiS w obu firmach na stanowiskach kierowniczych obsadzono ludzi związanych z ówczesną partią rządzącą.
Oficjalnie spółkę Jurajski Agro Fresh Park powołano (przy udziale Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa) w celu utworzenia ogromnej giełdy rolno-spożywczej niedaleko Częstochowy. Majątek JAFP to 140 mln zł w postaci setek hektarów ziemi na kilku świetnie skomunikowanych działkach. Koszt inwestycji szacowano na 250 mln zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie ma zapowiadanej inwestycji, jest kasa dla swoich
O planach na giełdę politycy PiS spod Jasnej Góry mówili już w 2017 roku. Terminy budowy przesuwano z roku na rok. Kolejne zapewnienia przedstawicieli spółki okazywały się niewiele warte. Pohorecka w czerwcu 2022 roku zapewniała na przykład, że budowa giełdy realizowana jest zgodnie z terminami, bez opóźnień. Tymczasem w miejscu zapowiedzianej inwestycji nie udało się wbić pierwszej łopaty pod budowę.
Nie przeszkodziło to jednak zarządowi spółki pochwalić się na koniec ubiegłego roku nagrodą w konkursie "Jurajski Produkt Roku", przyznaną giełdzie-widmo w kategorii Produkt Rolno-Spożywczy. Dodajmy jeszcze to, na co zwrócił uwagę serwis wpowiecie.pl: Jurajski Agro Fresh Park we wszelkich materiałach promujących galę konkursową widnieje jako sponsor wspomnianego wydarzenia.
Monika Pohorecka na państwowej posadzie dostawała ponad 13 tys. zł brutto miesięcznie. Jak wynika z jej oświadczenia majątkowego, w JAFP zarobiła w sumie ok. pół miliona złotych. Dzięki temu dorobiła się m.in. suva volvo z 2020 roku (średnia wartość pojazdu na portalach ogłoszeniowych to ponad 150 tys. zł). Do tego dieta radnej (tylko za ubiegły rok) - 36 tys. zł.
Z MOPS-u do państwowej spółki
Jak podaje częstochowski niezależny serwis 7dni, Pohorecka przed wiceprezesurą w państwowej spółce przez wiele lat pracowała w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej, jako starszy specjalista pracy socjalnej. W MOPS-ie zajmowała się rodzinami, w których dochodzi do przemocy.
Z listy powierzanych jej zadań może wnioskować jednak, że radna cieszy się dużym zaufaniem lokalnych liderów PiS. W ostatnich wyborach parlamentarnych starała się (jednak bez sukcesu) o mandat senatorski, była również kandydatką partii w wyborach prezydenckich w Częstochowie - przegrała w drugiej turze z urzędującym Krzysztofem Matyjaszczykiem z SLD. Pozostaje radną.
Dodajmy, że już wcześniej z zarządu Jurajski Agro Fresh Park odwołano innych działaczy, a obecnie także radnych PiS w Częstochowie: prezes Karolinę Stępień (wcześniej Kowalska) oraz wiceprezesa Roberta Lecińskiego. Oboje za rządów PiS byli także w zarządach innych państwowych spółek i zarobili spore pieniądze.
Paweł Pawlik, dziennikarz Wirtualnej Polski
Napisz do autora: Pawel.Pawlik@grupawp.pl