Trwa ładowanie...
d2kugi5
16-08-2005 16:45

Konfrontacja Wieczerzaka i Jamrożego przed komisją ds. prywatyzacji PZU

Na środę sejmowa komisja śledcza ds. zbadania prawidłowości prywatyzacji PZU zaplanowała konfrontację b. prezesów: PZU - Władysława
Jamrożego i PZU Życie - Grzegorza Wieczerzaka. Komisja przesłucha też zastępcę dyrektora w departamencie
instytucji finansowych Ministerstwa Finansów Katarzynę Przewalską.

d2kugi5
d2kugi5

Jamroży, przesłuchiwany do tej pory przez komisję jeden raz, był prezesem PZU w latach 1997-2000. Wcześniej, od 1994 roku był członkiem zarządu, a od maja 1996 roku prezesem PZU Życie. Wieczerzak (zeznawał dwa razy) był prezesem PZU Życie w latach 1998-2001. 4 listopada 1999 roku, w przeddzień podpisania umowy prywatyzacyjnej PZU, Jamroży i Wieczerzak podpisali z Deutsche Bankiem umowę dotyczącą sprzedaży akcji BIG BG. Działania Jamrożego i Wieczerzaka umożliwiły w styczniu 2000 przejęcie przez Deutsche Bank na okres kilku miesięcy kontroli nad BIG BG, który wówczas miał 10 proc. akcji PZU.

Podczas przesłuchania przez komisję w lutym Jamroży nazwał "insynuacjami" informacje zawarte m.in. w zeznaniach b. prezesa Eureko Joao Talone o tym, że wspólnie z b. prezesem PZU Życie Grzegorzem Wieczerzakiem domagali się wynagrodzenia w wysokości po 1 mln dolarów netto. Komisja nie uzyskała jednak od Jamrożego wyjaśnień, czy w zamian za wysokie wynagrodzenie Jamroży i Wieczerzak obiecywali zgodne współdziałanie z Eureko.

Natomiast Wieczerzak zaprezentował członkom komisji projekt kontraktu, jaki Talone przedstawił Jamrożemu jako prezesowi zarządu PZU. Kontrakt przewidywał stałe wynagrodzenie dla Jamrożego w wysokości 250 tysięcy dolarów rocznie, do tego dochodziło 30 tysięcy dolarów zwrotu kosztów. W projekcie przewidziano także 1-procentowy bonus od zysku netto spółki PZU. Wieczerzak powiedział, że 1 proc. zysku PZU to około 1 mln euro.

W marcu "Rzeczpospolita" opublikowała tekst na podstawie dokumentów, z których wynikało, że Deutsche Bank zapłacił 6,5 mln dolarów za "konsulting" w czasie przejęcia polskiego banku. Pieniądze trafiły na konto firmy Astra Financial Services Ltd. Zarządzali nią menedżerowie z firmy Warren Trustees, którzy zarządzają jednocześnie majątkiem Jamrożego. Wieczerzak i Jamroży zaprzeczali, by mieli przyjąć 6,5 mln dolarów łapówki od Deutsche Banku.

d2kugi5

Jamroży zapewnił komisję, że Deutsche Bank nie obiecywał mu niczego w zamian za podpisanie przez PZU i PZU Życie umów w sprawie sprzedaży posiadanych przez te spółki akcji BIG Banku Gdańskiego. Wieczerzak przyznał, że rozmowy z Deutsche Bankiem toczyły się równolegle do ustalania składu zarządu PZU i PZU Życie po prywatyzacji. Dodał także, że po próbie przejęcia kontroli przez Deutsche Bank nad BIG Bankiem Gdańskim Jamroży i Marek Belka spotykali się "na co dzień" w Radzie Nadzorczej BIG BG. Natomiast Belka zeznał przez Komisją Odpowiedzialności Konstytucyjnej, że spotykał się z Jamrożym w czasie, kiedy dochodziło do prywatyzacji PZU "na tak zwaną herbatkę". Słowa premiera potwierdził przed komisją śledczą Jamroży. Belka w czasie negocjacji prywatyzacyjnych pod koniec lat 90. wchodził w skład zespołu Międzynarodowej Rady Nadzorczej ABN Amro. Jedna z firm grupy ABN Amro - ABN Amro Bank Polska była doradcą prywatyzacyjnym ministerstwa skarbu w sprawie PZU. W latach 1998- 2001 Belka był też członkiem Rady
Nadzorczej BIG BG.

Jamroży i Wieczerak różnili się m.in. w zeznaniach dotyczących finansowania Telewizji Familijnej. Jamroży twierdził, że były szef AWS Marian Krzaklewski starał się wpłynąć na członków zarządu PZU, aby szybko podjęli decyzje w sprawie finansowania TV Familijnej. Wieczerzak mówił o spotkaniu w Paryżu w styczniu 2000 roku z prezesem Eureko Joao Talone, podczas którego omawiano sprawę TV Familijnej.

d2kugi5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2kugi5
Więcej tematów