Trwa ładowanie...
dhzqz07
02-01-2006 12:15

"Konflikt gazowy z Rosją był nie do uniknięcia"

Konfliktu gazowego między Rosją a Ukrainą nie
można było uniknąć, a Moskwa raz jeszcze pokazała, że nie potrafi
pogodzić się z utratą swojej "ukochanej kolonii" - powiedział ukraiński politolog Ilko Kuczeriw.

dhzqz07
dhzqz07

Zdaniem eksperta, ograniczając dostawy gazu na Ukrainę Rosja daje wyraz swemu niezadowoleniu, spowodowanemu zmianami, które zaszły nad Dnieprem po "pomarańczowej rewolucji" z końca 2004 roku.

Ukraińscy politycy stali się od tego czasu o wiele bardziej niezależni i przestali oglądać się na to, co myśli Moskwa - uważa Kuczeriw.

Rozczarowanie spowodowane utratą wpływu na ukraińskie władze, potęguje panujące wśród Rosjan przekonanie o tym, że Ukraińcy są "młodszymi braćmi" narodu rosyjskiego, a rosyjska historia związana jest nieodłącznie z historią ziem ukraińskich.

Rosja odczuwa, że przestaje być supermocarstwem, decydującą o wszystkim, co dzieje się na obszarze poradzieckim - oświadczył Kuczeriw.

dhzqz07

Uważa on jednak, że sytuacja z gazem ma wiele pozytywnych aspektów. Konflikt gazowy wzmacnia rosyjskie siły demokratyczne, które widzą, że Ukraina jest w stanie przeciwstawić się naciskom oficjalnej Moskwy. Ukraińcy z kolei zrozumieją, że przejście na rynkowe rozliczenia za gaz to cena, którą trzeba zapłacić za całkowite uniezależnienie się od Rosji - podkreślił politolog.

Z Rosją trzeba rozmawiać twardo - powiedział Kuczeriw.

Jarosław Junko

dhzqz07
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dhzqz07
Więcej tematów