Konfiskata nielegalnej broni w Chinach
3,8 mln sztuk nielegalnej broni skonfiskowano w
Chinach w ostatnich latach - podał w środę dziennik "China Daily",
nie precyzując jednak, o jakie lata chodzi.
By ograniczyć handel pistoletami, wykonanymi metodami chałupniczymi, a także materiałami wybuchowymi, policja podjęła mającą potrwać cztery miesiące operację. Funkcjonariusze będą tropić wytwórnie przestępców, przejmować bezprawnie posiadaną broń, środki wybuchowe, a nawet "podejrzanie wyglądające" noże.
Operacja skupi się zwłaszcza na prowincjach: Qinghai na północnym zachodzie oraz Guizhou na południu, gdzie skala biedy i nielegalnego obrotu są największe. Tamtejsi wieśniacy, zarabiający ok. 1000 juanów (125 dolarów) rocznie, często nie mogą oprzeć się pokusie zarobienia 3 tys. juanów, jakie uzyskują ze sprzedaży jednej sztuki broni, wyprodukowanej w domowych warunkach.
Wcześniej chińskie media informowały o systematycznym wzroście przestępczości z użyciem nielegalnej broni palnej i noży. Akty przemocy są przeważnie dziełem osób, które w poszukiwaniu zarobku przyjechały do dużych miast z ubogich wsi.
Henryk Suchar