Konferencji o Smoleńsku nie będzie? Nie ma pieniędzy
Narodowe Centrum Badań i Rozwoju nie sfinansuje konferencji naukowej na temat katastrofy smoleńskiej, o której organizację walczy kilkunastu polskich profesorów mechaniki - podaje tvp.info. Wcześniej finansowego wsparcia odmówił im Komitet Mechaniki Polskiej Akademii Nauk.
O inicjatywie profesorów mechaniki, czyli działu fizyki, opisującego ruch i odkształcenie się przedmiotów, portal tvp.info pisał przed tygodniem. Naukowcy, wśród których są najbardziej znani przedstawiciele tej dziedziny w Polsce, chcą zorganizowania konferencji, która zajmie się mechanizmem zniszczenia Tu-154.
10 kwietnia samolot rozpadł się na tysiące elementów różnej wielkości. Zdaniem części profesorów, z punktu widzenia mechaniki, ten fakt jest trudny do wytłumaczenia. Jeden z nich, prof. Zdzisław Śloderbach z Politechniki Opolskiej mówił wcześniej, że na pokładzie mógł nastąpić wybuch tzw. bomby paliwowo-powietrznej.
Najpierw sfinansowania konferencji odmówił naukowcom Komitet Mechaniki Polskiej Akademii Nauk, twierdząc, że przekracza to jego możliwości. Profesorowie wysłali więc pisma w tej sprawie do 27 szefów polskich jednostek badawczych zajmujących się m.in. mechaniką oraz do dyrektora Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.
Już teraz wiadomo jednak, że NCBiR konferencji nie sfinansuje. „Zmuszony jestem poinformować, że postulatów przez Panów zgłoszonych do realizacji przyjąć nie mogę” – pisze prof. Krzysztof Jan Kurzydłowski w odpowiedzi, do której dotarł portal tvp.info.
Profesor zaznacza, że katastrofa smoleńska "nakazuje każdemu z nas oraz każdej instytucji w Polsce głębszą refleksję, także w kontekście badań minimalizujących ryzyko tego typu sytuacji w przyszłości". Zaznacza jednak, że zorganizowanie takiej konferencji wychodzi poza "kompetencje oraz zakres działania Centrum".
Koordynator inicjatywy zorganizowania konferencji prof. Piotr Witakowski z krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej sprawy nie zamierza komentować. - Chciałbym tylko zaznaczyć, że po katastrofie budowlanej na terenie Międzynarodowych Targów Katowickich dziennikarze często dzwonili do naukowców z prośbą o wyjaśnienia. W przypadku katastrofy smoleńskiej głos środowiska naukowego jest lekceważony - mówi w rozmowie z tvp.info.