Trwa ładowanie...
17-04-2014 11:33

Konferencja Marka Michalaka ws. tragicznej śmierci 16-latka

Przedmiotowe traktowanie, nieuwzględnienie stanowisk dzieci, niezapewnienie im pomocy psychologicznej - to główne zarzuty rzecznika praw dziecka Marka Michalaka wobec sądów podejmujących decyzje w sprawie 16-latka, który popełnił samobójstwo w Centrum Interwencji Kryzysowej.

Konferencja Marka Michalaka ws. tragicznej śmierci 16-latkaŹródło: PAP, fot: Jacek Turczyk
d2p7fos
d2p7fos

16-letni Sebastian powiesił się w styczniu w Centrum Interwencji Kryzysowej w Suwałkach. Nastolatek trafił tam razem z matką i rodzeństwem po tym, jak rodzina została wyeksmitowana z mieszkania w Płocicznie k. Suwałk. Powodem tragedii prawdopodobnie było to, że sąd zdecydował o umieszczeniu trójki dzieci, w tym Sebastiana, w ośrodku opiekuńczo-wychowawczym. Czwarte, niespełna 2-letnie dziecko, umieszczono w rodzinie zastępczej.

Z wyników kontroli RPD w tej sprawie wynika, że sądy potraktowały 16-latka i jego bliskich w sposób "przedmiotowy". Chodzi m.in. o pominięcie przez Sąd Rejonowy w Suwałkach stanowiska dzieci oraz brak refleksji o tym, co przeżywały w związku z decyzją o rozdzieleniu ich z matką (z którą - jak podkreślono w opracowaniu - łączyła ich silna więź) i umieszczenia w ośrodku i rodzinie zastępczej.

Z kontroli wynika też, że sądy nie zapewniły rodzeństwu "przyjaznych warunków dla wyrażenia ich stanowiska". Dwójka z nich była przesłuchiwana w sali sądowej w obecności ławników i protokolanta, ale bez wsparcia psychologa. Opieki psychologicznej nie przyznano, mimo że podjęto decyzję o rozdzieleniu rodziny, a dzieci sygnalizowały "negatywne emocje związane z tą sytuacją".

Kontrolerzy zwrócili też uwagę m.in. na fakt, że Sąd Rejonowy w Suwałkach umieścił najmłodsze z dzieci pod opieką osoby 60-letniej, samotnej, która sama - jak zaznaczono w opracowaniu - wymagała opieki. RPD zarzucił też sądowi, że zlekceważył starania dzieci i ich matki, podejmowane w 2013 r. i zmierzające do zmiany sytuacji rodziny oraz ocenę sytuacji kuratora i asystenta rodziny. Nie było również nadzoru sędziów nad wydanymi orzeczeniami - np. dzieci trafiły do ośrodka, w którym w zimie brakowało wody, nie było też ogrzewania.

Kontrola RPD na miejscu tragedii zaczęła się kilka dni po samobójstwie 16-latka.

d2p7fos
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2p7fos
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj