PolskaKończy się kontrola GIF w Jelfie

Kończy się kontrola GIF w Jelfie

W najbliższą środę zakończy się kontrola Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego (GIF) w jeleniogórskiej Jelfie. Wtedy też - jak zapewnił minister zdrowia Zbigniew Religa - zapadnie decyzja o wznowieniu produkcji w spółce.

13.11.2006 | aktual.: 13.11.2006 19:39

Od kilku dni kontrolerzy sprawdzają linie produkcyjne jeleniogórskiego zakładu w związku z wadliwą partią corhydronu, jaka trafiła na rynek. Produkcję wstrzymano na skutek decyzji GIF po odkryciu, że w fabryce doszło do zamiany składu dwóch leków. W ampułce jednej z partii corhydronu zamiast tego leku, znalazł się inny, silny specyfik stosowany do znieczulania podczas operacji.

Zarząd Jelfy zapewnił, że spółka na bieżąco wprowadza zmiany zalecane przez kontrolerów GIF. Z jego informacji wynika, że w większości zakład został już skontrolowany. Czekamy jedynie na raport, aby móc się do niego ustosunkować i ewentualnie zaproponować działania korygujące - wyjaśniał dyrektor generalny Jelfy Marek Wójcikowski.

Sanitas AB - litewski właściciel Jelfy, zapowiedział również powołanie niezależnego eksperta z Niemiec, który ma wyjaśnić, jak doszło do zamiany leków w polskim zakładzie. Tego samego dnia, na prośbę zarządu Jelfy, ponad 200 pracowników skierowano na urlop wypoczynkowy.

Natomiast związki zawodowe zapowiadają protesty. Jak będzie trzeba, pojedziemy do Warszawy, być może podejmiemy też inne formy protestu - powiedział Antoni Grochowski z OPZZ. Związki zawodowe w zakładzie uznały tę decyzję za "polityczną".

Religa ppowiedział podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, że w całej sprawie nie ma żadnych dowodów na działanie sabotażowe konkurentów Jelfy. Podkreślił, że celem kontroli jest bezpieczeństwo pacjentów.

Z raportu, który otrzymało Ministerstwo Zdrowia wynika, że do aptek zwrócono 10 tys. ampułek corhydronu. Według Religi, liczba ta jest zawyżona. Minister dodał, że resort chce jak najszybciej określić skalę feralnej pomyłki zamiany specyfiku i być może pierwsze miarodajne dane będą w ciągu dwóch dni.

Minister zapewnił, że jeszcze w poniedziałek transport leku hydrocortyzonu (zamiennika corhydronu) trafi do Polski z Czech; produkuje go tam Polfa Rzeszów.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)