Koncern Mars wycofuje słodycze z powodu zanieczyszczeń
• Mars w 55 krajach wycofuje z handlu część swoich produktów
• Chodzi o batony Mars, Milky Way i Snickers, Celebrations oraz Minimix
• Przyczyną jest znalezienie plastikowych cząstek w batonach
• Firma podaje, że chodzi o słodycze wyprodukowane w fabryce w Holandii
• Mars uspokaja, że większość produktów, które trafiły do Polski, nie jest objęta wycofaniem z rynku
24.02.2016 | aktual.: 24.02.2016 10:23
Z powodu plastikowych cząstek znalezionych w czekoladowym batoniku amerykański koncern Mars przystąpił do dużej operacji wycofywania z handlu niektórych swych produktów w 55 krajach - poinformował rzecznik holenderskiego oddziału firmy Roel Govers.
Mars Polska w komunikacie poinformował, że "incydent będący powodem wycofania produktów jest odosobnionym przypadkiem, który dotyczy tylko niektórych produktów wyprodukowanych w fabryce w Holandii: przede wszystkim cukierków, tzw. "Minisy" i wybranych opakowań zbiorczych MARS, MILKY WAY, SNICKERS". "Jednakże Mars Polska informuje, że zdecydowana większość produktów, która trafia do polskiego konsumenta pochodzi z fabryki w Polsce i nie jest objęta wycofaniem z rynku" - napisano w komunikacie.
Rzecznik niemieckiego oddziału koncernu Roul Hamacher powiedział, że wycofane zostają wszystkie wyprodukowane w zakładach w Holandii wyroby marek Mars, Snickers, a także niektóre batoniki Milky Way i niektóre wyroby z kolekcji Celebrations z terminem przydatności do spożycia między 19 czerwca 2016 roku a 8 stycznia 2017 roku.
Holenderskie media informują, że w sumie z półek sklepowych i automatów wycofane zostają trzy miliony batoników i innych słodyczy.
Holenderski urząd ds. bezpieczeństwa żywności zamieścił na swojej stronie internetowej pismo, przedstawione jak komunikat prasowy Marsa, z którego wynika, że znalezione w batoniku kawałki plastiku grożą zadławieniem oraz że wśród przeznaczonych do wycofania produktów są słodycze Mars, Milky Way i Snickers, Celebrations oraz Minimix.
Akcję wycofywania produktów ogłoszono w reakcji na skargę klientki z Niemiec, która w czekoladowym batoniku znalazła kawałki tworzyw sztucznych.